Po Bartoszu Kurku czas na Matthew Andersona. Amerykański gwiazdor wziął ślub

Koniec sierpnia obfituje w wielkie zmiany u topowych siatkarzy. Ledwo Bartosz Kurek zmienił swój status cywilny, a zaledwie chwilę później to samo zrobił amerykański atakujący Matthew Anderson.
O rozpoczęciu nowego rozdziału w swoim życiu poinformował w mediach społecznościowych, zamieszczając zdjęcie ze swoją partnerką Jackie Anderson, zajmującej się fotografią. Para na początku lutego doczekała się syna Michaela Jamesa.
"To był najbardziej magiczny weekend w naszym życiu i nie możemy wystarczająco podziękować wszystkim, którzy sprawili, ze był tak wyjątkowy" – pisała żona Andersona.
Zobacz także: Nowy klub Andersona! Zaskakujący kierunek
Nowości w życiu prywatnym to nie wszystko, bowiem w kwestiach zawodowych siatkarza również czekają wielkie zmiany - od następnego sezonu zagra w zupełnie nowym klubie, chińskim Fudan University Shanghai. Wcześniej rywalizował między innymi dla włoskiej Modeny i Zenita Kazań. To właśnie w Rosji w 2014 roku Anderson zawiesił na chwilę karierę, tłumacząc to depresją. Załamanie nie trwało jednak długo, bo po kilku miesiącach spędzonych z rodziną powrócił do klubu. Potem były już tylko sukcesy i kolejne mistrzostwa Rosji na koncie, a także brązowe krążki na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata.
Wzięcie ślubu dokładnie w tym samym czasie, co Kurek, to nie jedyna kwestia, która łączy obu zawodników. Polski atakujący również borykał się z problemami zdrowotnymi i będąc na skraju depresji rozwiązał swój kontrakt z japońskim zespołem JT Thunders w 2016 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl