Antun Racić po KSW 54: Walki z udziałem publiki są lepsze, ale obecna forma też mi odpowiada
Antun Racić pojawił się na sobotniej gali KSW w Warszawie. "Oczekuję powrotu KSW do Chorwacji, podobnie jak i organizacji walk w całej Europie!"- mówił Chorwat
Igor Marczak: Antun, minął niemal rok od twojej ostatniej walki. Jak teraz trenujesz? Na jakim etapie są twoje przygotowania?
Anton Racić: Ciągle jestem w formie. Zawsze staram się trenować i budować siłę na siłowni. Po mojej ostatniej walce w Zagrzebiu, w Chorwacji, gdzie zdobyłem pas, natychmiastowo przeszedłem do dalszych treningów i rozpocząłem przygotowania do następnej walki. Miała się odbyć w pierwszym półroczu, ale z powodu pandemii została odwołana i nie wiem, kiedy będzie miała miejsce. Słyszałem informacje, że może w listopadzie wrócę do klatki.
Z powodu koronawirusa żyjemy w ciężkich czasach. Jak ci się podobają takie wydarzenia bez publiki?
To lepsze niż nic. Walki z udziałem tłumów fanów są lepsze, ale taka forma też mi odpowiada. Jeżeli uda mi się znaleźć przeciwnika, to wszystko będzie w porządku. Mam nadzieję na szybki powrót do klatki, ale też wyczekuję gal z pełną publiką.
Zobacz także: Marian Ziółkowski: Szkoda, że Gamrot nie oddał mi jakiegokolwiek szacunku
Czy widziałeś walkę Pawła Polityło? Wiemy, że walczyłeś z nim dwukrotnie i z obu starć wyszedłeś zwycięsko. Co powiesz na trylogię?
Nie pokazał nic nowego, spodziewałem się czegoś zaskakującego i tego, że będzie szybszy. Paweł to dobry zawodnik, bardzo trudny przeciwnik dla mnie, ale też nie byłem w najlepszej formie podczas walk z nim. Nie wiem, po co trylogia, skoro już dwa razy z nim wygrałem, ale może w przyszłości dostanie kolejną szansę.
Dwóch zawodników dziś – Karlo Caput i Ormianin Armen Stepanyan. Jeden z Chorwacji, jeden z twojego klubu. Co mógłbyś nam powiedzieć o tych zawodnikach?
Trenowałem już z Karlo. Zaczął ćwiczyć, kiedy już byłem profesjonalnym zawodnikiem. Znam go od czasów, gdy był bardzo młody, trenowaliśmy wspólnie ale z powodu mojej kariery się przeprowadziłem. Cztery lata temu przeniosłem się do UFD i od tego czasu z nim nie trenowałem, ale to, co pokazał było dobre. Miał około tygodnia na przygotowania i pokazał się z dobrej strony. Jestem z niego dumny. Ormianin – Armen też jest bardzo dobry. Wydaje mi się, że w pierwszej rundzie jego przeciwnik złamał mu nos, przez co nie mógł oddychać i dlatego jego występ nie był najlepszy. Spodziewam się jednak po nim spektakularnego powrotu.
Pewnie nie możesz się doczekać kolejnego występu w Chorwacji? Może nie teraz, z powodu koronawirusa, ale w przyszłości?
Jestem naprawdę szczęśliwy, że KSW się odbyło w Chorwacji i słyszałem informacje, że po pandemii federacja zamierza tu wrócić. W Zagrzebiu odbyła się bardzo dobra gala i była dla mnie specjalna, bo zgarnąłem pierwszy pas KSW w wadze koguciej i jestem z tego dumny. Oczekuję powrotu KSW do Chorwacji, podobnie jak i organizacji walk w całej Europie.
Mateusz Gamrot – co o nim myślisz?
Mateusz to bardzo dobry zawodnik. Nie znam go za bardzo, ale wiem, że to bardzo niebezpieczny facet i ma wszystko, czego potrzebuje zawodnik kompletny.
Przejdź na Polsatsport.pl