Joshua Cheptegei chce w Walencji pobić rekord świata na 10 000 metrów
Ugandyjczyk Joshua Cheptegei, który w sierpniu poprawił rekord świata na stadionie na 5000 m, ma kolejny cel w tym sezonie – chce ustanowić rekord globu na 10 000 m. Na miejsce próby wybrał obiekt w Walencji.
Tam 7 października odbędą się mistrzostwa Wspólnoty Autonomicznej Walencji. 23-letni biegacz zamierza poprawić 15-letni rekord Etiopczyka, trzykrotnego mistrza olimpijskiego Kenenisy Bekele, który 26 sierpnia 2005 r. w Brukseli uzyskał czas 26.17,53.
ZOBACZ TAKŻE: Karsten Warholm zaatakuje rekord świata w Ostrawie.
Walencja jest szczęśliwa dla niesamowitego biegacza z Ugandy – to właśnie tu 1 grudnia 2019 r. poprawił rekord świata na 10 km w biegu ulicznym (26.38). Cieszył się z niego niewiele ponad miesiąc, bo lepszy czas, także w Walencji, w styczniu 2020, uzyskał Kenijczyk Rhonex Kipruto (26.24). Do Cheptegei należy jednak nadal rekord globu na 5000 m w biegu ulicznym (12.51), który ustanowił w lutym w Monako.
14 sierpnia biegacz z Ugandy poprawił inny, długowieczny (z 2004 r.) rekord globu legendarnego Bekele - w mityngu Diamentowej Ligi w Monako uzyskał na 5000 m 12.35,36 i był lepszy od Etiopczyka o 1,99 s.
ZOBACZ TAKŻE: Paweł Fajdek: Coś wygasło. Czas dołączyć do klubu najlepszych.
Cheptegei, trenujący na co dzień w ojczyźnie na wysokości 1800 m n.p.m. pod okiem Holendra Addy Ruitera, zamierza zdominować długie dystanse w najbliższych latach. Zwycięski marsz rozpoczął jesienią 2019 r. w Dausze podczas lekkoatletycznych MS, gdy zdobył złoto na 10 000 m.
Ostatnio stwierdził, że wyznaczaniem nowych celów - rekordów świata, rekompensuje sobie w tym roku przesunięcie igrzysk w Tokio na 2021.
Przejdź na Polsatsport.pl