Leo Messi: Zarządzanie klubem przez Bartomeu to katastrofa
Leo Messi ogłosił w piątek, że pozostanie piłkarzem Barcelony w sezonie 2020/2021. Jednocześnie w ostrych słowach ocenił pracę szefa klubu Josepa Marii Bartomeu. - Zarządzanie to katastrofa - przyznał.
Medialna wojna między nimi była intensywna. Messi zakomunikował świat, że zamierza pożegnać się z Barceloną pod koniec sierpnia. Od tego czasu pojawiało się wiele doniesień o rozmowach piłkarza z Manchesterem City, o braku porozumienia z Bartomeu czy negocjacjach jego ojca Jorge z klubem. Ciągle jednak nie mieliśmy oficjalnego potwierdzenia.
W czwartek w specjalnym wywiadzie dla portalu goal.com Messi ogłosił, że pozostanie piłkarzem "Blaugrany" na sezon 2020/2021.Nie była to dla niego łatwa decyzja, ale na skutek rozbieżności co do obowiązywania klauzuli o odejściu (Argentyńczyk uważał, że może odejść za darmo po zakończeniu rozgrywek, podczas gdy klub był zdania, że specjalny zapisek nie obowiązuje już od jakiegoś czasu) zdecydował się na pozostanie na Camp Nou.
Messi nie chciał iść na wojnę z Barceloną
Nie pozostawił też suchej nitki na szefie klubu.
- Nie byłem zadowolony i chciałem odejść, jednak nie otrzymałem na to zgody. Zostaję więc w Barcelonie, gdyż nie chcę się sądzić. Zarządzanie klubem przez Bartomeu to katastrofa - wyznał.
Messi przyznał, że myślał o odejściu od dawna.
- Wiedzieli o tym od początku zeszłego sezonu. Mówiłem im o tym przez 12 miesięcy. Mimo to zostanę, ponieważ nie chcę rozpoczynać wojny. Prawdą jest, że w tym klubie nie ma żadnego projektu. Oni po prostu łatają dziury, kiedy coś się wydarzy. Nigdy nie pójdę na wojnę z klubem mojego życia. Dlatego zostaję - dodał.
Messi oszukany przez Bartomeu?
Argentyńczyk jest zdania, że Bartomeu nie dotrzymał danego słowa.
- Powiedział mi, że jedyną szansą na odejście jest wpłacenie 700 milionów euro przez dany klub. To niemożliwe. Na koniec sezonu ten sam Bartomeu powiedział, że "to jego decyzja". Nie dotrzymał obietnicy. Kiedy powiedziałem swojej żonie, że chcę odejść, to był dramat. Cała rodzina płakała, dzieci nie chciały opuszczać Barcelony, lecz ja mówiłem prezydentowi klubu, że chcę odejść przez cały rok - stwierdził.
Messi jest piłkarzem Barcelony od 2001 roku. W barwach "Dumy Katalonii" zagrał w 485 meczach i strzelił 444 gole. Argentyński napastnik sześciokrotnie był wybierany najlepszym piłkarzem na świecie w plebiscycie tygodnika "France Football".
Przejdź na Polsatsport.pl