Liga Narodów: Porażka reprezentacji Polski w Amsterdamie
Polska przegrała z Holandią 0:1 w pierwszej kolejce dywizji A Ligi Narodów. Gola na wagę zwycięstwa dla "Oranje" zdobył w 61. minucie Stevan Bergwijn.
Na początku spotkania Holendrzy dłużej utrzymywali się przy piłce, lecz to Polacy jako pierwsi stworzyli sobie dobrą sytuację bramkową. Ze skrzydła do środka zszedł Kamil Jóźwiak, który oddał strzał zza pola karnego. Uderzenie pomocnika Lecha Poznań minęło jednak bramkę Jaspera Cillessena w bezpiecznej odległości.
Pierwszą dogodną okazję do zdobycia gola "Oranje" stworzyli sobie w 20. minucie meczu. W pole karne przedarł się Quincy Promes. Zawodnik Ajaksu uderzył tuż obok bramki Wojciecha Szczęsnego. Siedem minut później po centrze z rzutu rożnego głową strzelał Virgil van Dijk, ale Szczęsny nie miał problemów z interwencją.
Holendrzy nadal przeważali, lecz bardzo groźny kontratak wyprowadzili biało-czerwoni. Mateusz Klich zagrał do pędzącego prawym skrzydłem Tomasza Kędziory, ten posłał piłkę po ziemi na przedpole do niepilnowanego Krzysztofa Piątka. Strzał napastnika Herthy Berlin na rzut rożny z trudem odbił Cillessen. Dwie minuty później mogli odpowiedzieć Holendrzy, ale znajdujący się na szesnastym metrze Memphis Depay nieczysto trafił w piłkę.
W ostatniej akcji pierwszej połowy podopieczni Dwighta Lodewegesa mieli najlepszą szansę do otworzenia wyniku. Depay sprytnie posłał piłkę do wbiegającego w pole karne Frenkiego De Jonga. Pomocnik Barcelony przejął futbolówkę i oddał strzał w słupek bramki biało-czerwonych. Był to ostatni akord pierwszej odsłony gry zakończonej bezbramkowym remisem.
ZOBACZ TAKŻE: Eliminacje ME U-21: Piłkarski nokaut w Estonii. Polacy rozbili rywali
Po zmianie stron ponownie bliscy wyjścia na prowadzenie byli Holendrzy. Dośrodkowaną z prawego skrzydła piłkę przechwycił Depay, jednak zawodnik Lyonu nie opanował futbolówki w polu karnym. Od pierwszych minut drugiej części spotkania "Oranje" utrzymywali się na połowie Polaków i kontrolowali grę.
W 58. minucie ponownie szansę miał Depay. 26-latek otrzymał górą dobre podanie z drugiej linii, następnie wygrał walkę o pozycję z Kamilem Glikiem. Jego strzał jednak z łatwością obronił Szczęsny. Holendrzy dopięli swego w 61. minucie. De Jong dośrodkował piłkę na dalszy słupek. Tam znalazł się Hans Hateboer, który zgrał piłkę do środka, gdzie znalazł się Steven Bergwijn. Zawodnik Tottenhamu z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki.
Obraz meczu nie uległ zmianie po golu. Nadal to Holendrzy dyktowali tempo gry oraz utrzymywali się przy piłce. Jerzy Brzęczek próbował ożywić grę biało-czerwonych wprowadzając do gry Arkadiusza Milika i Kamila Grosickiego. Szansę debiutu w narodowych barwach otrzymał również Jakub Moder. Reprezentanci Holandii nie pozwalali jednak Polakom na zbyt wiele i dowieźli korzystny wynik do końca meczu.
Holandia - Polska 1:0 (0:0)
Bramka: Bergwijn 61
Holandia: Jasper Cillessen - Hans Hateboer, Joël Veltman, Virgil van Dijk, Nathan Aké - Marten de Roon, Georginio Wijnaldum, Frenkie de Jong - Steven Bergwijn (74, Donny van de Beek), Memphis Depay, Quincy Promes (90, Luuk de Jong).
Polska: Wojciech Szczęsny - Tomasz Kędziora, Kamil Glik, Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński - Sebastian Szymański, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Piotr Zieliński (77, Jakub Moder), Kamil Jóźwiak (71, Kamil Grosicki) - Krzysztof Piątek (63, Arkadiusz Milik).