"Shocković!". Media na całym świecie grzmią po dyskwalifikacji Novaka Djokovićia z US Open

Tenis
"Shocković!". Media na całym świecie grzmią po dyskwalifikacji Novaka Djokovićia z US Open
Fot. PAP
Novak Djokovic został zdyskwalifikowany.

Jedni krytykują, drudzy usprawiedliwiają zachowanie i decyzję w sprawie dyskwalifikacji Novaka Djokovićia z US Open. Lider rankingu ATP trafił piłką arbiter liniową, za co został wykluczony z turnieju. "Shocković!" - napisał o Serbie brytyjski dziennik "The Sun".

Podczas meczu czwartej rundy z Pablo Carreno Bustą Djoković przegrywał 5:6 i pozbył się piłeczki, która niefortunnie uderzyła sędzinę w krtań. Tenisista od razu ruszył z przeprosinami, jednak na niewiele to się zdało. Ostatecznie po naradzie arbitrów zdyskwalifikowano Serba.

 

 

Po tym werdykcie media na całym świecie zagrzmiały. "Haniebna decyzja poczyniona najlepszemu tenisiście. Nie miał zamiaru tego zrobić. Nie zasłużył więc na takie traktowanie" - napisali dziennikarze największego serbskiego dziennika "Novosti".

 

Z kolei dziennik "Blic" napisał: "Skandal w US Open. Novak zdyskwalifikowany po tym, jak przypadkowo uderzył piłką w sędzię. Co prawda był zdenerwowany, ale nie przejawiała się tam agresja i zamiar" - zaznaczyli.

 

Sasa Ozmo, najbardziej ceniony serbski dziennikarz zajmujący się tenisem, podszedł do sprawy bardziej analitycznie. "Novak był absolutnym faworytem US Open, ale jednym nieostrożnym ruchem przewrócił wszystko w ułamku sekundy" - wypowiedział się Ozmo na portalu sportklub.rs.

 

"Było dużo większych wybuchów złości, po których nie było dyskwalifikacji. A Djoković został ukarany za nieostrożne zachowanie. Nie miał zamiaru nikogo skrzywdzić, nawet nie patrzył w tamtą stronę. Ale reguły są nieubłagane - nie liczy się zamiar, ale efekt" - dodał.

 

Dla Serba jest to pierwsza porażka w tym roku, po 26 kolejnych zwycięstwach. Pod nieobecność w US Open Rogera Federara i Rafaela Nadala słynny "Djoko" miał bez najmniejszego problemu sięgnąć po wygraną na Flushing Meadows. Dzięki temu zbliżyłby się do Szwajcara i Hiszpana pod względem zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych. Djoković ma ich w dorobku 17, Federer 20, a Nadal 19.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dawid Olejniczak: Nie wykluczam zawieszenia Djokovica do końca sezonu

 

Światowe media komentują zaistniałą sytuację zupełnie z innej perspektywy niż serbskie. "Samolubstwo i narcyzm Djokovićia od dawna był mieczem obosiecznym. Ciągle wyolbrzymiając swoją wartość, stał się niezdolny do postrzegania siebie jako kogoś innego niż wielka gwiazda w tenisowym wszechświecie" - napisali dziennikarze francuskiego "Le Monde" dodając: "Kto mógłby zatrzymać Djokovićia w drodze po tytuł? Tylko on sam".

 

Brytyjczycy skomentowali, że trudno się nie zgodzić z sędziami. "To nie było celowe zachowanie, piłka nie uderzyła mocno. Ale decyzja była prawidłowa - napisali w "Daily Mirror".

 

ZOBACZ TAKŻE: Djokovic po dyskwalifikacji z US Open: Czuję pustkę i smutek

 

To pierwszy przypadek dyskwalifikacji w Wielkim Szlemie od 20 lat. W 2000 roku, również za przypadkowe uderzenie piłką, przedwcześnie French Open zakończył Stefan Koubek.

NP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie