Aurelio De Laurentiis ma koronawirusa. W środę spotkał się z prezesami Serie A
Aurelio De Laurentiis, prezes SSC Napoli uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Włoski klub poinformował o zakażeniu De Laurentisa w czwartek w oficjalnym komunikacie. Według prasy prezes neapolitańskiego klubu brał udział w środowym spotkaniu przedstawicieli klubów Serie A, więc istnieje możliwość, że wśród władz włoskich drużyn jest więcej przypadków COVID-19.
"SSC Napoli ogłasza, że prezydent Aurelio De Laurentiis uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 po przeprowadzonym wczoraj wymazie." - poinformowało w czwartek Napoli na swojej oficjalnej stronie internetowej.
ZOBACZ TAKŻE: Aurelio De Laurentiis przyznał, że Arkadiusz Milik jest bliski odejścia z Napoli
To oznacza, że prezes Napoli jest chory zaledwie 10 dni przed startem nowego sezonu i mało prawdopodobne, aby obejrzał mecz swojej drużyny z trybun. Dodatkowo liczba przypadków koronawirusa wśród najwyższych klubowych władz we Włoszech może wzrosnąć. Według dziennika La Repubblica De Laurentiis uczestniczył w środowym spotkaniu zorganizowanym dla klubów przez Lega Calcio - spółkę zarządzającą Serie A.
Serie A, De Laurentiis positivo al Covid. In assemblea di Lega con sintomi, era in attesa esito tampone [di FRANCO VANNI] [aggiornamento delle 09:52] https://t.co/gbgdES6Zv0
— Repubblica (@repubblica) September 10, 2020
Jeśli podane przez włoską prasę informacje są prawdziwe, to przygotowania do nowego sezonu mogą być utrudnione choćby przez pewną w tym przypadku samoizolację, której musieliby się poddać uczestniczący w spotkaniu prezesi. Sytuacja może być o tyle trudniejsza, że zbliża się ostatni dzień okna transferowego. Włoskie kluby mogą podpisywać nowe kontrakty zawodnicze do 5 października, a negocjacje przeprowadzane wirtualnie w domowej izolacji mogą być mniej skuteczne, zwłaszcza u tak charyzmatycznego Włocha jakim jest De Laurentiis.
ZOBACZ TAKŻE: Juventus, Roma? Nie! Arkadiusz Milik zasili innego rywala Napoli?
Co ciekawe według La Repubbliki prezes włoskiego klubu przyjechał na środowe spotkanie w hotelu Hilton już z objawami choroby czekając na wynik wymazu, a mimo to nie nosił maski. Dyskomfort odczuwany w związku z zarażeniem koronawirusem usprawiedliwiał... niestrawnością po zjedzonych ostrygach.
Warto dodać, że to było pierwsze fizyczne spotkanie przedstawicieli klubów Serie A od czasu pandemii. Wcześniejsze ustalenia odbywały się przy pomocy wirtualnych narzędzi.