Za nami VI Bieg Konstanciński im. Piotra Nurowskiego
13 września w Konstancinie odbył się VI Bieg Konstanciński im. Piotra Nurowskiego. Impreza, która od wielu lat przyciąga wielu biegaczy to nie tylko świetna okazja do pobicia swojego rekordu życiowego, ale także upamiętnienie wybitnej postaci Piotra Nurowskiego - byłego prezesa PKOl i współtwórcy Polsatu oraz Polsatu Sport. W tym roku z powodu obostrzeń sanitarnych w imprezie mogło wziąć udział tylko 250 osób, ale i tak stawka biegu wypełniła się do ostatniego miejsca.
Tradycyjnie co roku do Konstancina zjeżdżają się biegacze z całej Polski. Wszystko po to, aby uczestniczyć w Biegu Konstancińskim im. Piotra Nurowskiego. Impreza, która na stałe wpisała się do kalendarza biegaczy przyciąga amatorów biegania nie tylko ze względu na dobrą i szybką trasę, ale także postać śp. Piotra Nurowskiego, który przez wiele lat aktywnie działał na rzecz rozwoju polskiego sportu.
- Piotr był całe życie związany ze sportem. Był najmłodszym w historii prezesem PZLA. Ja zaczynałem karierę sportową, on rozpoczynał prezesurę. Całe życie był związany ze sportem także jako prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego i gdyby nie tragiczna śmierć to podejrzewam, że do dzisiaj działałby w sporcie. Bieg ma uczcić pamięć Piotra Nurowskiego właśnie w Konstancinie, gdzie mieszkał przez drugą połowę swojego życia. W tym roku ze względu na przepisy sanitarne wystąpiła skromna obsada 250 osób , ale myślę, że jeżeli w przyszłym roku będzie mogło uczestniczyć więcej osób to będzie ich tu bardzo dużo, tak jak w zeszłych latach gdzie bywało nawet po 1500 osób - powiedział Marian Woronin, rekordzista Polski w biegu na 100 m, mistrz Europy oraz wicemistrz olimpijski, a prywatnie także przyjaciel śp. Piotra Nurowskiego.
Podczas VI Biegu Konstancińskiego im. Piotra Nurowskiego zebrali się nie tylko przyjaciele patrona zawodów, ale także jego rodzina.
- Jestem tu razem z moją kuzynką i siostrą - Mają i Amelką. Bardzo się cieszymy, że możemy tu być z wieloma osobami, które mają odwagę do biegania. To świetne upamiętnienie. Dziadek kochał sport. Sport to przyjaźń, zdrowie, miłość i dobra zabawa. To najlepszy sposób, aby upamiętnić naszego dziadka - powiedziała Wiktoria Muszyńska, wnuczka Piotra Nurowskiego.
Uczestnicy biegu docenili także miejsce, w którym rozgrywały się zawody. Od sześciu lat zawodnicy startują i finiszują w Parku Zdrojowym w Konstancinie-Jeziorna.
- Świetna okolica. Park jest piękny, nawet przyjemnie się tu porozgrzewać. Organizatorzy zapewnili fajne pakiety startowe, ale sam klimat Konstancina powoduje, że fajnie tutaj przyjechać - powiedział Alan Mnącki, uczestnik VI Biegu Konstancińskiego im. Piotra Nurowskiego.
Piotr Nurowski zginął w katastrofie smoleńskiej, 10 kwietnia 2010. Jako prezes PKOl był członkiem delegacji prezydenckiej, która leciała na obchody rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Funkcje prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego pełnił od 2005 roku. W 1973 roku został najmłodszym na świecie szefem związku sportowego - Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Na początku lat 90-tych XX wieku rozpoczął współpracę z właścicielem Polsatu Zygmuntem Solorzem. Był współtwórcą Polsat oraz Polsatu Sport, który lubił nazywać swoim "oczkiem w głowie".
Powszechnie lubiany, szanowny. Gdy stawał do wyborów na drugą kadencję szefa PKOl nie miał kontrkandydatów. Jego przywództwo w polskim ruchu olimpijskim nie podlegało żadnej dyskusji. Po śmierci został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski oraz Orderem Zasługi Europejskiego Komitetu Olimpijskiego.
Od 2015 roku w podwarszawskim Konstancinie, którego był mieszkańcem odbywa się 10 kilometrowy Bieg Pamięci, w którym udział biorą wybitni polscy sportowcy, oraz rzesze amatorów biegania. W tym roku 250 biegaczy uczciło pamięć Piotra Nurowskiego w najlepszy możliwy sposób, poprzez to co kochał najbardziej: sport.