PKO BP Ekstraklasa: Nie ma już biletów na niedzielne derby Poznania
Nie ma już biletów na niedzielne derby Poznania Lech - Warta (początek, godz. 17.30). Spotkanie czwartej kolejki piłkarskiej ekstraklasy na stadionie przy ul. Bułgarskiej obejrzy ok. 16 tysięcy widzów, co będzie największą frekwencją od początku pandemii.
Po częściowym otwarciu stadionów dla publiczności (najpierw 25 procent pojemności, potem 50 procent), kibice jednak zbyt licznie nie przychodzą na mecze ekstraklasy. Najlepszą frekwencję od połowy marca, kiedy to z powodu koronawirusa zawieszono rozgrywki ligowe w sezonie 2019/20, zgromadził niedawny mecz we Wrocławiu, gdzie pojawiało się 11 535 widzów.
Tymczasem we wtorek Lech poinformował, że wszystkie wejściówki (ok. 16 tysięcy) na derbowe spotkanie "Kolejorza" z Wartą zostały wyprzedane. To oznacza, że w niedzielę prawdopodobnie padnie rekord frekwencji w obecnym sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: Nika Kaczarawa dołącza do Lecha Poznań
Kibice w stolicy Wielkopolski długo, bo ponad 25 lat musieli czekać na poznańskie derby. Po raz ostatni oba zespoły spotkały się w maju 1995 roku. Wówczas spadająca do drugiej ligi Warta nieoczekiwanie wygrała na stadionie przy ul. Bułgarskiej 2:1. To było zresztą ostatnie zwycięstwo "zielonych" w najwyższej klasie rozgrywkowej, bowiem po powrocie do ekstraklasy, warciarze jeszcze nie wygrali.
Oba zespoły słabo zaczęły ten sezon. Lechici mają tylko dwa punkty na koncie i zajmują dziewiąte miejsce. Warta z jednym punktem jest 14., ale w trzech meczach nie strzeliła jeszcze bramki.