Fortuna 1 Liga: Cztery gole w Gdyni. Arka rozbiła Miedź
Arka Gdynia pokonała Miedź Legnica 4:0 w spotkaniu czwartej kolejki Fortuna 1 Ligi. Kluczowe dla losów meczu okazały się gole zdobyte tuż po rozpoczęciu pierwszej i drugiej połowy spotkania.
Gospodarze bardzo szybko wyszli na prowadzenie. W 3. minucie prawą stroną przedarł się Mateusz Młyński, który dograł piłkę w pole karne do nabiegającego Macieja Jankowskiego. Napastnik Arki umiejętnie skontrował piłkę i skierował ją do siatki. Od początku spotkania legniczanie musieli gonić wynik.
Cztery minuty po stracie gola gracze Miedzi mieli doskonałą sytuacje do wyrównania. Strzał głową Krzysztofa Drzazgi świetnie obronił Daniel Kajzer. Chwilę później napastnik gości pokusił się o dobitkę, po której piłka pofrunęła wysoko nad bramką Arki. "Arkowcy" byli bliscy trafienia w 24. minucie meczu. Główkował Bartosz Kwiecień, ale jego uderzenie znakomicie obronił Mateusz Hewelt. Chwilę później wybuchło doszło do sporego zamieszania pod bramką Miedzi. Ostatecznie piłka nie trafiła do siatki.
W 30. minucie Kajzer bez problemów poradził sobie ze strzałem głową Kamila Zapolnika. Do końca pierwszej połowy po obu stronach nie obejrzeliśmy już dogodnych okazji do zdobycia gola. Arka zeszła na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Probierz: Włączyć się do walki o miejsca w czołówce
Na początku drugiej odsłony podopieczni trenera Mamrota dołożyli drugie trafienie. Tym razem potrzebowali na to zaledwie kilkunastu sekund. Prawym skrzydłem popędził Mateusz Żebrowski. Były zawodnik KKS Kalisz dopadł do piłki w polu karnym i uderzył obok interweniującego Hewelta. Chwilę później mogło być już nawet 3:0. Znowu na prawej stronie uaktywnił się Żebrowski, lecz zagranej przez niego w pole karne piłki nie sięgnął Jankowski.
Trzeciego gola gdynianom udało się strzelić w 52. minucie spotkania. Po raz kolejny "arkowcy" zaatakowali prawą stroną. Tym razem świetnym wejściem popisał się Arkadiusz Kasperkiewicz. Obrońca Arki wbiegł w pole karne i dograł piłkę do Juliusza Letniowskiego, który skierował piłkę do niemal pustej bramki.
Ekipa z Trójmiasta potwierdziła swoją dominację w meczu strzelając czwartego gola w 64. minucie. Tym razem centrę z lewego skrzydła strzałem głową zamknął Żebrowski. Futbolówka zatrzepotała w siatce, a 25-latek w ten sposób przypieczętował swój dobry występ.
Później zawodnicy "miedzianki" próbowali zdobyć bramkę honorową, lecz żaden z ich ataków nie zakończył się pomyślnie. Najbliżej w 86. minucie był Marcin Biernat. Arka odniosła trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Na razie gdynianie mają na koncie komplet punktów. Dla Miedzi była to druga porażka w bieżących rozgrywkach.
Arka Gdynia - Miedź Legnica 4:0 (1:0)
Bramki: Jankowski 3, Żebrowski 46, 64, Letniowski 52
Arka: Daniel Kajzer - Arkadiusz Kasperkiewicz (80, Damian Ślesicki), Bartosz Kwiecień, Adam Danch, Jakub Wawszczyk - Mateusz Młyński (80, Patryk Soboczyński), Adam Deja (77, Artur Siemaszko), Szymon Drewniak, Juliusz Letniowski, Mateusz Żebrowski (77, Kamil Mazek) - Maciej Jankowski (66, Rafał Wolsztyński).
Miedź: 1. Mateusz Hewelt - Paweł Zieliński, Božo Musa, Marcin Biernat, Marcin Pietrowski (88, Marcin Garuch) - Paweł Tupaj (46, Maciej Śliwa), 6. Szymon Matuszek (69, Adrian Purzycki), Damian Tront, Kamil Zapolnik, Joan Román (60, Jakub Łukowski) - Krzysztof Drzazga (69, Bartosz Bartkowiak).