Fabian Drzyzga: Musimy zastanowić się nad tym, co robimy
– Rywale zagrali super spotkanie, ale my musimy po prostu zastanowić się nad tym, co robimy... Byli od nas lepsi. Niczym nas nie zaskoczyli, bo nie mają nowych zawodników, których nie znamy... Po prostu siatkarsko nas dzisiaj zbili – przyznał Fabian Drzyzga po wyjazdowej porażce Asseco Resovii z Jastrzębskim Węglem 0:3.
Nie tak wyobrażał sobie powrót na parkiety PlusLigi Fabian Drzyzga. Asseco Resovia wyraźnie przegrała wyjazdowe starcie z Jastrzębskim Węglem 0:3. Jednym z elementów, które przyczyniły się do klęski ekipy z Rzeszowa było fatalne przyjęcie.
– Element przyjęcia jest najważniejszą rzeczą w siatkówce. Ale nie ma co ukrywać, że nie funkcjonowało nam wiele rzeczy, nie tylko przyjęcie. Słabo zagrywaliśmy, blok nam również nie funkcjonował, do tego obrona. Zagraliśmy fatalnie nasze pierwsze spotkanie w PlusLidze... Byli od nas lepsi. Niczym nas nie zaskoczyli, bo nie mają nowych zawodników, których nie znamy... Po prostu siatkarsko nas dzisiaj zbili – powiedział rozgrywający "Pasów".
Zobacz także: Najlepsza akcja Superpucharu Mistrzów Polski 20-lecia Polsatu Sport wybrana! (WIDEO)
Kapitan Resovii nie szuka usprawiedliwienia słabszego występu swej drużyny w fakcie, że jastrzębianie zagrali już drugie spotkanie w tym sezonie. Przypomnijmy, że ekipa z Podkarpacia zainaugurowała występy dopiero w 2. kolejce, bo spotkanie z Treflem zostało przełożone na prośbę gdańszczan.
– Widać, że Jastrzębski Węgiel jest już w trochę większym rytmie meczowym i może było im łatwiej, ale ja nie będę szukał usprawiedliwienia. Rywale zagrali super spotkanie, ale my musimy po prostu zastanowić się nad tym, co robimy – stwierdził.
Przed siatkarzami Asseco Resovii kolejne ligowe mecze. W 3. kolejce zagrają 25 września wyjazdowy mecz z ekipą GKS Katowice. Dopiero 1 października po raz pierwszy w tym sezonie uraczą swoją grą kibiców na Podpromiu, gdy podejmą MKS Ślepsk Malow Suwałki. Czy zdołają szybko zapomnieć o klęsce z Jastrzębskim Węglem?
– Na pewno nie będzie łatwo. Graliśmy z nimi sparingi, ale sparingi to jest inne granie. Musimy się nastawić od nowa i zresetować głowy po tej porażce. Wyciągnąć do meczu z Katowicami to, co było dobre, choć nie wiem, co było dobre. Liga toczy się dalej i nie ma co płakać nad przegranym meczem – dodał Drzyzga.
Rozmowa Tomasza Swędrowskiego z Fabianem Drzyzgą w załączonym materiale wideo:
