PKO BP Ekstraklasa: Górnik Zabrze wypunktował Legię Warszawa
Blisko 22 lata czekali piłkarze Górnika Zabrze na zwycięstwo z Legią w Warszawie. 18 października 1998 roku zabrzanie wygrali w stolicy 1:0, a w ich składzie był m.in. Marcin Brosz - obecny trener Górnika. W sobotę wygrali 3:1.
Okazja na przełamanie fatalnej serii była doskonała, bo Górnik w tym sezonie prezentuje się świetnie i do Warszawy przyjechał jako lider, który miał na koncie trzy zwycięstwa w trzech spotkaniach.
Podopieczni Brosza zaczęli od mocnego uderzenia. Po kiepskim wybiciu piłki przez bramkarza Legii Artura Boruca oraz składnej akcji gości piłkę z pięciu metrów do siatki wbił Austriak Alex Sobczyk.
Zobacz także: Kucharczyk zapewnił Pogoni wygraną ze Śląskiem
W 17. minucie obrona Legii ponownie została rozmontowana. Tym razem również z bliskiej odległości trafił Bartosz Nowak.
W przerwie trener mistrzów Polski Aleksandar Vukovic zdecydował się na dwie zmiany. Bartosza Kapustkę zastąpił Paweł Wszołek, a za Czecha Tomasa Pekharta wszedł Portugalczyk Rafael Lopes.
Ruch ten na niewiele się zdał. Na początku drugiej połowy trzecią bramkę dla Górnika zdobył Jesus Jimenez. Hiszpan, przy biernej postawie Artura Jędrzejczyka, wpadł w pole karne i mocnym strzałem pokonał Boruca.
Zobacz także: Sześć bramek w Gdańsku. Lechia lepsza od Stali
Legię stać było jedynie na honorowe trafienie, a jego autorem w 59. minucie był Bartosz Slisz.
W tabeli Górnik umocnił się na prowadzeniu. Legia, która przegrała drugi z rzędu mecz u siebie, jest szósta.
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 1:3 (0:2)
Bramki: Slisz 59 - Sobczyk 4, Nowak 17, Jimenez 48.
Legia Warszawa: Artur Boruc - Paweł Stolarski (83. Josip Juranovic), Artur Jędrzejczyk, William Remy, Filip Mladenovic - Bartosz Kapustka (46. Paweł Wszołek), Bartosz Slisz, Domagoj Antolic (62. Walerian Gwilia), Luquinhas - Jose Kante (76. Maciej Rosołek), Tomas Pekhart (46. Rafael Lopes).
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Przemysław Wiśniewski, Michał Koj, Adrian Gryszkiewicz - Giannis Massouras, Bartosz Nowak (63. Daniel Ściślak), Alasana Manneh, Roman Prochazka (63. Krzysztof Kubica), Erik Janza - Jesus Jimenez (90+1. Wojciech Hajda), Alex Sobczyk (52. Piotr Krawczyk).
Żółte kartki: Rafael Lopes, Josip Juranovic - Przemysław Wiśniewski.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 11 000.
Przejdź na Polsatsport.pl