20 lat Polsatu Sport. Gwiazdy wspominają początki stacji
Już od dwóch dekad Polsat Sport dostarcza kibicom niezapomnianych emocji, związanych z najważniejszymi wydarzeniami sportowymi w Polsce i na świecie. Jednymi z najbardziej rozpoznawalnych twarzy redakcji przy ulicy Ostrobramskiej są obecnie Bożydar Iwanow, Jerzy Mielewski czy Karolina Szostak. Dziennikarze opowiedzieli o swoich początkach pracy w redakcji formowanej przez Dyrektora Mariana Kmitę.
Pierwszą kobietą w szeregach Polsatu Sport była Karolina Szostak. - Pamiętam, że był to też rok Paszportów Polsatu, czyli 1996 albo 1997. Wtedy się wszystko zaczęło. W 1999 roku dołączył do firmy obecny Dyrektor Marian Kmita, który razem z Piotrem Nurowskim postanowili stworzyć kanał sportowy. Tak minęło mi ponad 20 lat. W tym czasie byłam na takich imprezach, o których kibice marzą. Niesamowite jest to, że przez tyle lat, trzon redakcji pozostał taki sam. Razem dojrzewaliśmy, uczyliśmy się i przeżywaliśmy problemy. Na samym początku byłam jedyną kobietą w naszej ekipie. Miało to swoje plusy i minusy, ale z perspektywy czasu cenię sobie te okres. To była szkoła życia - powiedziała Szostak.
ZOBACZ TAKŻE: Polsat Sport kończy 20 lat
Wraz z jubileuszem redakcji pełnoletność w "barwach" Polsatu Sport osiągnęli Jerzy Mielewski i Bożydar Iwanow.
- To była moja pierwsza praca w branży dziennikarskiej - zaczął Mielewski. - Dwie telekamery, które otrzymałem, oczywiście sobie cenię, ale tak naprawdę traktuję je jako zwycięstwo siatkówki, bo z nią jestem przede wszystkim utożsamiany. To pokazuje, jak ta dyscyplina jest popularna w naszym kraju. Od niej zaczęła się również moja przygoda z Polsatem Sport, a konkretnie od transmisji w Gdańsku - zaznaczył.
Iwanow już jako dziesięciolatek chciał zostać dziennikarzem, dlatego bardzo szybko sięgnął po swoje marzenia. - Zaczynałem w telewizji Katowice od programu muzycznego, którego tematyka była heavy metalowa. Do tego praktycznie równorzędnie działałem w redakcji sportowej. Pracowałem jeszcze w Telewizji Polskiej i Wizji Sport, aż w końcu trafiłem do Polsatu Sport. Było to 18 lat temu. To szmat czasu, ale w tym zawodzie nie ma mowy o rutynie. Co chwilę coś mnie zaskakuje - zakończył Iwanow.
Całe rozmowy w załączonych materiałach wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl