Liga Europy: Lech Poznań pokonał na wyjeździe Apollon Limassol 5:0
Apollon - Lech Poznań 0:5. Skrót meczu
Apollon - Lech Poznań 0:1. Gol Tiby
Apollon - Lech Poznań 0:2. Gol Ishaka
Apollon - Lech Poznań 0:3. Gol Kamińskiego
Apollon - Lech Poznań 0:4. Gol Sykory
Apollon - Lech Poznań 0:5. Gol Tiby
Piłkarze Lecha Poznań rozbili Apollon Limassol 5:0. Wicemistrzowie Polski zagrali kapitalny mecz i kompletnie zdominowali rywali z Cypru. "Kolejorz" awansowali do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy.
Pierwszą szansę na zdobycie gola piłkarze "Kolejorza" mieli w 10. minucie meczu. Wówczas piłkę za linię obrony Apollonu posłał Pedro Tiba. Tam na wolne pole wybiegał Jakub Kamiński. Młody lechita przechwycił piłkę i oddał strzał, który obronił Demetriou Demetris. Bliski dobitki był Mikael Ishak, lecz ostatecznie Szwed nie był w stanie oddać strzału.
Później jedni i drudzy przez długi czas nie byli w stanie stworzyć sobie dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Dopiero w 35. minucie piłkarze Apollonu stworzyli pierwsze poważne zagrożenie pod bramką Filipa Bednarka. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła idealną okazję do strzelenia gola miał Nicolas Diguiny. Francuz nieczysto jednak trafił w piłkę. Drużyna z Poznania miała dużo szczęścia.
W 40. minucie piłka znalazła się w siatce bramki Bednarka, lecz arbiter dopatrzył się u jednego z piłkarzy Apollonu pozycji spalonej. W odpowiedzi chwilę później na bramkę Demetrisa uderzał Ishak, ale cyrpyjski bramkarz bez problemów poradził sobie z tym strzałem. W końcu w 42. minucie atak Lecha zakończył się powodzeniem. Fenomenalną asystą popisał się Dani Ramirez, który umiejętnie podciął piłkę nad linią obrony. Futbolówka trafiła pod nogi Pedro Tiby. Portugalczyk umieścił piłkę w siatce. Poznaniacy wyszli na prowadzenie, które utrzymali do przerwy.
ZOBACZ TAKŻE: Kamil Glik w roli piosenkarza. Polak zrobił "show" w Benevento (WIDEO)
Druga odsłona meczu kapitalnie rozpoczęła się dla Lecha. Tym razem asystował Tiba, który posłał piłkę idealnie między defensorów Apollonu. Na wolne pole wyszedł Ishak. Szwedzki napastnik w sytuacji "sam na sam" nie pomylił się i tuż po zmianie stron "Kolejorz" miał dwubramkową przewagę.
Bramka Ishaka dodała tylko wiatru w żagle Lechowi. Poznaniacy zamknęli rywali na ich połowie boiska. To przyniosło pożądany skutek w 58. minucie meczu. Po świetnym przerzucie Ramireza z prawego skrzydła w sytuacji "sam na sam" znalazł się Kamiński. Skrzydłowy Lecha pognał na bramkę i posłał piłkę między nogami Demetrisa. Po niespełna godzinie gry Lech prowadził już 3:0.
Kolejnego gola Lech zdobył w 81. minucie. Tuż przed polem karnym pozycję do strzału wypracował sobie Jan Sykora. Czech oddał precyzyjny strzał w róg bramki Apollonu. Kropkę nad "i" w efektownym stylu postawił Tiba, który zabawił się w polu karnym Apollonu i zdobył gola na 5:0. W następnej rundzie Lech zmierzy się ze zwycięzcą meczu Charleroi - Partizan.
Apollon Limassol - Lech Poznań 0:5 (0:1)
Bramki: Tiba 42, 92, Ishak 47, Kamiński 58, Sykora 81
Apollon: Dimítris Dimitríou - Giánnis Píttas (46, Daniel Larsson), Fános Kateláris, Valentin Roberge, Attila Szalai, Diego Aguirre - Nicolas Diguiny, Đorđe Denić, Esteban Sachetti (66, Saša Marković), Bagaliy Dabo (14, Giánnis Gianniótas) - Charlison Benschop.
Lech: Filip Bednarek - Alan Czerwiński, Ľubomír Šatka, Đorđe Crnomarković, Tymoteusz Puchacz - Jakub Kamiński (76, Michał Skóraś), Jakub Moder (73, Karlo Muhar), Pedro Tiba, Dani Ramírez, Jan Sýkora - Mikael Ishak (67, Nika Kaczarawa).
Przejdź na Polsatsport.pl