Trener kadry tenisistów stołowych: Do końca roku zapewne tylko zgrupowania
„Nie spodziewam się, aby do końca roku odbyły się jakiekolwiek turnieje międzynarodowe. Ale to nie będzie stracony czas, bowiem zaplanowaliśmy zgrupowania w Czechach i Belgii” – powiedział trener reprezentacji tenisistów stołowych Tomasz Krzeszewski.
Z powodu pandemii koronawirusa przełożone zostały mistrzostwa Europy w Warszawie (15-20 września). Wcześniej odwołano inne imprezy z kalendarza europejskiej i światowej federacji, tj. ETTU i ITTF. „Do końca roku przewidziane są trzy turnieje, z tym, że ITTF Challenge w Belgii już został odwołany. Zapewne podobna decyzja zapadnie co do listopadowych World Tourów w Szwecji i Austrii. Z kolei Puchar Świata został przeniesiony do Chin, ale w tych zawodach nie ma Polaków” – przyznał Krzeszewski.
Brak turniejów międzynarodowych sprawia, że polskim pingpongistom, ale też wszystkim innym z kontynentu, pozostają zgrupowania. Obecnie biało-czerwoni rywalizują w rozgrywkach superligi (m.in. Jakub Dyjas, Marek Badowski, Patryk Zatówka, Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski i inni) oraz niemieckiej Bundesligi (Samuel Kulczycki, Maciej Kubik).
„We wrześniu udało się przeprowadzić obóz w Centralnym Ośrodku Sportu, gdzie trenowaliśmy z Belgami, Czechami i reprezentantem Ukrainy Kou Leiem. Wszyscy byli zadowoleni, dlatego z trenerami innych reprezentacji ustaliłem, że kolejne zgrupowania zorganizujemy na początku listopada w Czechach i pod koniec listopada w Belgii. Znów będzie okazja do dobrych treningów w szerokim gronie, jak również sprawdzania różnych, czasem nowych ustawień w grze podwójnej” – dodał szkoleniowiec.
ZOBACZ TAKŻE: ATP w Hamburgu: Odpadł najwyżej rozstawiony tenisista Daniił Miedwiediew.
W superlidze dobrze spisują się m.in. Kulpa – bilans gier 6-0, Dyjas 5-1, Badowski 4-0, Kotowski 3-1, nieco słabiej Zatówka 1-2, ale wszyscy mieli rywali o różnej klasie sportowej. Na debiut w najwyższej lidze w Niemczech czekają juniorzy Kulczycki i Kubik z Liebherr Ochsenhausen. W pierwszym meczu ich drużyna wygrała z mistrzem kraju FC Saarbruecken 3:1, a obaj Polacy byli na ławce rezerwowych.
„Na bieżąco mam możliwość śledzenia poczynać kadrowiczów, przyglądam się też zawodnikom aspirującym do kadry, jak np. młodziutkiemu Miłoszowi Redzimskiemu, który był już na kilku zgrupowaniach seniorskiej reprezentacji. Poza obozami w Czechach i Belgii, w połowie grudnia chcemy spotkać się na jeszcze jednym zgrupowaniu w Polsce, aby rozpocząć już przygotowania do drugiej części sezonu” – zakończył Krzeszewski.
Przejdź na Polsatsport.pl