Włoskie media: Arkadiusz Milik chce przejść do Premier League. W środę kluczowe spotkanie w Londynie
Transferowa "opera mydlana" z udziałem Arkadiusza Milika nie ma końca! Reprezentant Polski nie przeszedł do Juventusu, ani do AS Romy, co nie oznacza, że nie zmieni barw klubowych w tym sezonie. Jak donosi włoski portal "Calciomercato" w walkę o polskiego napastnika włączyły się nie tylko Newcastle oraz Valencia, ale teraz także Tottenham. Polak również ma nadzieję na angaż w tym klubie, a w środę ma dojść do kluczowych negocjacji przedstawicieli klubu oraz agentów Milika.
Napoli za wszelką cenę stara się sprzedać Arkadiusza Milika. Odejścia z włoskiego zespołu chce także sam reprezentant Polski, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2021 roku, ale komplikacje związane z transferem do AS Romy spowodowały, że Milik musiał zacząć szukać ze swoim agentem innych opcji. Według informacji włoskich mediów do Neapolu miało przyjść kilka ofert, w tym z Newcastle i Valencii, jednak jak się okazuje najpoważniejszą z nich jest ta z Tottenhamu, gdzie polski napastnik rywalizowałby o miejsce w składzie z Harrym Kane'm.
ZOBACZ TAKŻE: Arkadiusz Milik a AS Roma. Klub zabrał głos. Jakieś konkrety?
To nie koniec sensacyjnych informacji płynących z Włoch. Jak podaje radio "Kiss Kiss Napoli" agenci piłkarza sondują także przenosiny do Fulham i Leeds. Arkadiusz Milik oraz jego przedstawiciele wiedzą, że na przeprowadzenie transferu jest coraz mniej czasu, a tegoroczne ruchy w ich wykonaniu są dość nerwowe i nietrafione. Tego samego zdania jest Vincenzo Morabito, który pośredniczył w poprzednich rozmowach na temat transferu polskiego napastnika. Przyznał to na antenie wspomnianego radia "Kiss Kiss Napoli".
- W Anglii są pewne interesujące możliwości, ale Milikowi obiecano wielki włoski klub z pensją w wysokości sześciu milionów euro rocznie. Sytuacja się zmieniła - powiedział.
Morabito odniósł się także do podejścia neapolitańskiego klubu, którego prezes Aurelio De Laurentiis jest znany z twardych negocjacji.
- Jeśli Napoli nadal będzie żądać 25 milionów euro i 5 milionów w bonusach, to Milik zostanie w Neapolu. Moim zdaniem jego wartość na rynku to obecnie około 20 milionów euro - dodał.
Według informacji Włocha, problemem w negocjacjach z nowym klubem mogą być także oczekiwania finansowe reprezentanta Polski.
- Inną kwestią jest to, że Milik uważa, iż może zarabiać pięć milionów euro rocznie. Nigdzie nie dostanie takiej pensji. W Anglii byliby gotowi zaoferować mu co najwyżej 3,5 miliona. Zawodnik jest w niepewnej sytuacji. Zresztą ona cała została źle rozwiązana - zakończył.
Z pewnością Arkadiusz Milik wolałby mieć za sobą transfer do nowego klubu, aby móc w spokoju przygotować się do przyszłorocznych mistrzostw Europy w nowych barwach. Czasu jest jednak niewiele. Zgodnie z krajowymi regulacjami Włosi mają otwarte okienko transferowe do 5 października 2020 roku, z kolei angielskie zespoły mogą przeprowadzać transfery do 16 października.