Opinie z USA: Reyes czy Błachowicz? Skomplikowane!
“Wiem, że mogę wygrać przez nokaut, ale najważniejsze, by moją rękę uniesiono w górę. Błachowicz twierdzi, że ma nokautujący cios i siłę. Brachu - walczymy w wadze półciężkiej. Nie wiem, czy wiesz, ale każdy z nas ma mocny cios. Najważniejsze jest dopracowanie wszystkich szczegółów podczas walki, zachowanie koncentracji i wszystko będzie OK” - mówi pewny siebie Dominick Reyes (12-1, 7 KO, 2 SUB), rywal Jana Błachowicza (26-8, 7 KO, 9 SUB) w walce o pas Ultimate Fighting Championship.
Faworyzowany przez bukmacherów jest nadal “Niszczyciel”, choć... opinie na temat tego, jak przebiegać może pojedynek Amerykanina z Polakiem w oktagonie w Abu Zabi, wcale już nie są takie jednoznaczne.
Zacznę od kolegi z Los Angeles, pracującego z bukmacherami wytrawnego znawcy UFC, który w ostatnich dniach...zmienił zdanie: “Naprawdę trudne do typowania, przez ostatnie kilka dni często zmieniałem zdanie, stawiając raczej na wygraną Reyes’a na punkty - podobnie jak większość moich kolegów. Ale po raz kolejny oglądałem właśnie walkę Dominicka z Jonesem, kiedy w ostatnich dwóch rundach zupełnie uszło z niego powietrze. Jeśli Reyes nie skończy pojedynku z Janem w pierwszych dziesięciu minutach - nie oszukujemy się, na to liczy - każda następna będzie dla niego coraz trudniejsza, a dla Błachowicza łatwiejsza. Zmieniam typ - Błachowicz wygra 48-47, Polska będzie miała drugiego, obok niesamowitej JJ, mistrza świata UFC”.
VEGAS BET:
REYES: “Jeśli był ktoś, kto wstrząsnął Jonesem podczas jego profesjonalnej kariery, był nim na pewno Dominick Reyes. Przez dwie pierwsze rundy przestawiał mistrza po oktagonie, zwalniając tempo w ostatniej fazie walki, ale i tak zwycięstwo “Bonesa” uznano w świecie MMA za kontrowersyjne. Nie zmienia to faktu, że nikt bardziej niż Reyes nie postawił się w oktagonie uznanemu już teraz za legendę, jednemu z najbardziej dominujących w historii UFC zawodników MMA.
BŁACHOWICZ: Aż trudno uwierzyć, ale był moment w karierze Błachowicza, kiedy przegrał w UFC 4 z 5 walk, zapisując po swojej stronie tylko zwycięstwo z nisko ocenianym Igorem Pokrajacem. To już historia - od tego czasu Błachowicz wygrał siedem z ośmiu walk, a w ostatniej zrewanżował się za porażkę Corey’owi Andersonowi. Dla Polaka to pierwsza i ostatnia szansa walki o pas mistrza świata - drugiej takiej ( w razie porażki) już nie dostanie. Bardzo ciężko pracował nad słabościami - poprawił wytrzymałość, wyeliminował drobne błędy i to wyraźnie widać. Był pod ścianą, UFC była bliska rozwiązania z nim kontraktu - i dał radę.
ZOBACZ TAKŻE: Dana White w magazynie Koloseum. Ekskluzywny wywiad dla Polsatu Sport
Reyes jest lepszym zawodnikiem - być może jego rywal ma większą motywację do zwycięstwa, ale przewaga jest po stronie Niszczyciela. Jest bardziej wszechstronny w ataku w oktagonie wrażenie bardziej ruchliwego. Z drugiej strony Błachowicz udowodnił, że jest w stanie walczyć pełne pięć rund, ma mocną szczękę. Reyes jest faworytem… ale wynik pozostaje sprawą otwartą.
CBS SPORTS:
Reyes czy Błachowicz? “Dla większości obserwatorów, Reyes zrobił podczas UFC 247 wystarczająco wiele, by zaliczyć mu zwycięstwo nad Jonem Jonesem. Niefortunnie... tylko opinie sędziów przy oktagonie mają znaczenie, a żaden z nich nie dostrzegł wygranej Reyes’a. Teraz Dominick ma kolejną szansę na złoto i przekonuje, że nie przejmuje się sędziami - nawet jakby nie mógł wygrać z Błachowiczem przed czasem. Być może tak jest, ale jeśli miałby nauczyć się jednej rzeczy z walki z “Bones”, to regulowanie tempa walki. W pierwszych rundach z Jonesem, Reyes był fantastyczny, ale w tych najważniejszych, mistrzowskich, mocno spuścił z tonu. Błachowicz przegrał po ciosach rywala tylko raz w karierze, z Thiago Santosem w 2019 roku - by naprawić błąd sędziów w walce z Jonesem, Reyes musi znaleźć równowagę pomiędzy swoimi wysokim tempem walki i konserwowaniem energii na końcowe rundy.
ZOBACZ TAKŻE: Dana White o walce Jana Błachowicza
I jeszcze jedno: to nie jest w porządku dla Reyesa czy Błachowicza, ale ktokolwiek wygra walkę, to pewnie nie będzie uważany za najlepszego zawodnika świata wagi półciężkiej. Jones, poza tym, że zabierano mu pas za wykroczenia poza oktagonem, rządził półciężka od 2011 roku. Sytuacja znowu jest taka sama - Jones nie jest już więcej mistrzem, ale nie stracił pasa UFC w oktagonie.
Komentarz do ostatniej opinii dziennikarza CBS Sports, Dominic Reyes miał przygotowany na konferencji prasowej. “Będąc zupełnie szczerym, mam gdzieś (użył mocniejszego określenia), co ludzie myślą o tym pasie. Będę miał złoty pas i odpowiednią kasę. Wypad z takimi opiniami. To kolejna szansa na mistrzostwo, chce zabrać co moje” - powiedział Reyes podczas wywiadu w Abu Zabi.
Przejdź na Polsatsport.pl