UFC 253: Błachowicz i Reyes na gorąco po ważeniu i face-offie (WIDEO)
- Procedura zbijania wagi przebiegła bardzo dobrze. Nie wydarzyło się nic niespodziewanego - powiedział Jan Błachowicz, którego już tylko godziny dzielą od walki o pas mistrza UFC z Dominickiem Reyesem.
Za nami oficjalne ważenie przed galą UFC 253. Szczególnie gorąco było między bohaterami walki wieczoru. Israel Adesanya i Paulo Costa spięli się podczas face-offa. Natomiast Błachowicz i Reyes uniknęli przepychanek. "Cieszyński książę" zdradził, że czuje już atmosferę walki i nie może się doczekać wyjścia do klatki.
- Czuć tę atmosferę, energia rośnie, radość ze zrobienia wagi jest niesamowita. Teraz wisienka na torcie w postaci walki - powiedział.
Po ceremonii Dana White wygłosił dla zawodników specjalną przemowę motywacyjną. Jak stwierdził Polak, słowa prezydenta UFC dobrze wpłynęła na jego mobilizację przed walką.
- Jeszcze przemowa szefa po ceremonii dała mi motywacyjnego kopa. Wiem, że jestem bardzo blisko. Trzeba tylko zrobić ten kroczek w postaci walki - mówił.
ZOBACZ TAKŻE: UFC 253: Wyniki ważenia. Błachowicz w limicie!
Błachowicz ma już za sobą posiłek po ważeniu, jednak główne danie przed walką jeszcze przed nim.
- Już się nawodniłem i zjadłem posiłek, ale żeberka jeszcze na mnie czekają.
Z kolei Dominick Reyes zdradził, co widział w oczach polskiego pretendenta.
- W jego oczach widziałem moją wygraną przez nokaut - powiedział "The Devastator".
Dla Amerykanina będzie to druga walka o mistrzowski pas. Jak stwierdził, przed walką z Błachowiczem czuje większy spokój niż przed starciem z Jonem Jones'em.
-Czuję się bardziej zrelaksowany. Jestem gotowy do walki - mówił.
Reyes wierzy również, że jego walka z Błachowiczem skradnie show i będzie się podobała kibicom.
- Jestem przekonany, że damy świetną walkę. Obaj będziemy dążyć do nokautu - zapowiedział.
Ponadto zdradził, co jeszcze zamierza zrobić przed walką oraz jak wygląda jego wymarzony scenariusz na sobotni wieczór.
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl