Fortuna 1 Liga: Kielecki Panenka! "Jak czegoś nie umiesz, to tego nie rób"
Korona Kielce zremisowała na wyjeździe w piątej kolejce Fortuna 1 Ligi z Miedzią Legnica 1:1. Mecz mógł zakończyć się jednak zupełnie innym wynikiem. Szansę na triumf gości zaprzepaścił Marcel Gąsior, który w drugiej połowie zmarnował rzut karny.
Kluczowy moment spotkania pomiędzy Miedzią a Koroną miał miejsce dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Przy stanie 1:0 dla kielczan świetnym rajdem na połowie gospodarzy popisał się Wiktor Długosz. 20-letni pomocnik z wielką łatwością minął Pawła Łysiaka, który musiał ratować się faulem we własnym polu karnym. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował „jedenastkę” dla spadkowicza z PKO BP Ekstraklasy.
ZOBACZ TAKŻE: Dawid Kownacki z bramką w 2. Bundeslidze
Do futbolówki podszedł Gąsior. Zdobywca pierwszej bramki w meczu spróbował zaskoczyć Mateusza Hewelta podcinką. Jego strzał a'la „Panenka” przeleciał jednak nad poprzeczką. Czy był to przejaw nonszalancji, a może dekoncentracji ze strony pomocnika złocisto-krwistych?
- Jak czegoś nie umiesz, to tego nie rób - dosadnie skomentował tę próbę były reprezentant Polski, a obecnie komentator Polsatu Sport Waldemar Prusik.
Zamiast drugiego trafienia dla Korony, kibice zgromadzeni na stadionie w Legnicy zobaczyli bramkę dla swojego zespołu. W 79. minucie spotkania Kamil Zapolnik pokazał swojemu przeciwnikowi, jak wykorzystuje się rzuty karne.
Ostatecznie Miedź zremisowała u siebie z Koroną 1:1. Po pięciu kolejkach legniczanie zajmują ósmą lokatę w tabeli, natomiast piłkarze Macieja Bartoszka plasują się dwa miejsca niżej.
Zmarnowany rzut karny w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl