NBA: Lakers awansowali do finału

Koszykówka
NBA: Lakers awansowali do finału
fot. PAP/EPA
Po 10 latach koszykarze Los Angeles Lakers znów staną przed szansą zdobycia mistrzostwa ligi NBA.

Po 10 latach koszykarze Los Angeles Lakers znów staną przed szansą zdobycia mistrzostwa ligi NBA. W sobotę pokonali Denver Nuggets 117:107 i rywalizację do czterech zwycięstw w finale Konferencji Zachodniej wygrali 4-1.

Lakers do finału dotarli po raz 32. Żaden inny klub nie grał w nim tak często. Na koncie mają 16 tytułów mistrzowskich, a 17 może się pochwalić Boston Celtics.

 

W sezonie zasadniczym byli najlepszą drużyną za Zachodzie, co w serii z Nuggets czyniło ich faworytami. Ekipa ze stanu Kolorado w dwóch wcześniejszych rundach zaliczyła niesamowite powroty. Zarówno w rywalizacji z Utah Jazz, jak i Los Angeles Clippers przegrywała 1-3, a ostatecznie wygrywała 4-3.

 

W trzeciej kwarcie Lakers prowadzili już róźnicą 15 punktów, ale tuż przed jej zakończeniem Nuggets doprowadzili do remisu po 84. Odwrócenie losów rywalizacji uniemożliwił im jednak LeBron James. Skrzydłowy Lakers szybko wyprowadził swój zespół na siedmiopunktowe prowadzenie i już do końca kontrolowali przebieg gry.

 

ZOBACZ TAKŻE: Słowenka pierwszą kobietą-skautem w Chicago Bulls

 

James po raz 27. w meczu play off uzyskał triple-double. Złożyło się na nie 38 punktów, 16 zbiórek i 10 asyst. Solidne wsparcie zapewnił mu Anthony Davis, który dołożył 27 pkt. - Kiedy James podpisał kontrakt z Lakers (w 2018 roku), powiedział nam, że doprowadzi nas do finału. Bez wątpienia dotrzymał słowa - napisał na Twitterze legendarny zawodnik Lakers Magic Johnson.

 

James został zaledwie czwartym zawodnikiem w historii, który w finale zagra po raz dziesiąty. Dołączył do: Billa Russella (12 występów), Sama Jonesa (11) i Kareema Abdula-Jabbara (10). Mistrzostwo udało mu się zdobyć trzy razy - w 2012 i 2013 z Miami Heat i w 2016 z Cleveland Cavaliers. - Robota nie jest jeszcze wykonana - podkreślił 35-latek.

 

Wśród pokonanych najlepsi byli Serb Nikola Jokic i Jerami Grant, którzy zdobyli po 20 punktów. - Mamy młody zespół i moim zadaniem jest, aby robił postępy. Przyszło nam grać przeciwko Jamesowi, dla którego rywalizacja na tym etapie jest rutyną. Tym musimy się pocieszać - powiedział trener Nuggets Mike Malone.

 

Lakers muszą teraz zaczekać na zakończenie rywalizacji w Konferencji Wschodniej. Bliżej awansu jest Miami Heat, które prowadzi z Celtics 3-2. Najbliższy mecz tych drużyn zaplanowano na niedzielę, a ewentualny siódmy, decydujący na środę.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie