Izabela Badurek przed FEN 30: Mam nadzieję, że po tej walce dostanę rewanż z Lubońską
- Bardzo się cieszę, że mogę walczyć na takiej gali. Mam nadzieję, że jubileusz wypadnie dobrze - powiedziała przed galą FEN 30 Izabela Badurek. Podczas jubileuszowego wydarzenia zawodniczka z Lublina skrzyżuje rękawice z Anitą Bekus.
Do sobotniej walki Badurek przystąpi po dwóch porażkach z rzędu. W ostatnim pojedynku przegrała niejednogłośną decyzją sędziów z Katarzyną Lubońską.
- Wszystkie niejednogłośne decyzje są niesprawiedliwe. Mam nadzieję, że po tej walce dostanę szansę na rewanż - mówiła była zawodniczka UFC.
ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz odpowiedział legendzie UFC. "Nauczę cię szacunku"
Badurek opowiedziała również o okresie przygotowawczym, który spędziła w Lubilinie. 29-latka stwierdziła, że wraz ze sztabem dokładnie przeanalizowała styl walki swojej przeciwniczki i wie, jak powinna zawalczyć.
- Tak, to jest mocna dziewczyna, silna fizycznie, ale myślę, że z moim sztabem ją rozpracowaliśmy - zdradziła.
Bekus reprezentuje łódzki Shark Top Team. Jest to klub znany z tego, że trenują w nim czołowe zawodniczki w naszym kraju. Badurek doceniła klub, pod szyldem którego walczy jej rywalka.
- Nie tylko dziewczyny, ale też sztab trenerski jest bardzo profesjonalny. Świetny klub.
Przejdź na Polsatsport.pl