Dorota Jurkowska: Dopiero w szatni zaczęło do mnie docierać, co się za chwilę wydarzy
Cały pobyt w Abu Zabi nie należał do najłatwiejszych. Dzieliłam pokój z Jankiem i musiałam przestawiać się wraz z nim na inną strefą czasową - zdradziła Dorota Jurkowska. Menadżerka, a prywatnie partnerka mistrza UFC Jana Błachowicza w programie "Koloseum" zdradziła, jak wyglądała walka mistrzowska z jej perspektywy.
Jurkowska odpowiadała za wiele spraw organizacyjnych w związku z mistrzowskim pojedynkiem Błachowicza. Jak stwierdziła, dopiero w szatni dotarło do niej, co niebawem się wydarzy.
- Byłam sfokusowana na tym. żeby wykonać swoją część roboty. Później w szatni zaczęło do mnie dochodzić, co za chwilę się wydarzy. Samo wyjście do walki było dla mnie ogromnym zaszczytem - mówiła.
ZOBACZ TAKŻE: Premier spotkał się z Janem Błachowiczem
Menadżerka mistrza UFC nie kryła emocji, jakie towarzyszyły je przy tej walce.
- Dla mnie to są wielkie emocje. Są to niezapomniane chwile na całe życie - podkreśliła.
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl