Zmarnowana sytuacja Jakuba Kamińskiego z doliczonego czasu gry (WIDEO)
W czwartek Lech Poznań awansował do fazy grupowej Ligi Europy po heroicznym boju z belgijskim Royalem Charleroi. Piłkarze „Kolejorza” pokonali rywala 2:1, a w samej końcówce idealną szansę na podwyższenie wyniku miał Jakub Kamiński. Pomocnik Lecha wybiegł sam na sam z bramkarzem Charleroi, ominął go i…potknął się tuż przed strzałem. Zobaczcie jak Kamiński zmarnował perfekcyjną „setkę”.
Lech uczestnikiem fazy grupowej Ligi Europy! Piłkarze „Kolejorza” dokonali tej sztuki pokonując wynikiem 2:1 belgijski Royal Charleroi. Dla poznańskiego klubu jest to pierwszy od pięciu lat awans do europejskich pucharów. Świetnie w tym spotkaniu zaprezentował się Jakub Kamiński, choć w jednej sytuacji co najmniej się nie popisał.
ZOBACZ TAKŻE: Lech Poznań przywitany przez kibiców o 2.00 w nocy (WIDEO)
Mowa tu o 91. minucie meczu kiedy pomocnik „Kolejorza” wykorzystał wybicie swojego obrońcy i błąd piłkarzy Charleroi znajdując się w idealnej sytuacji do podwyższenia wyniku. Najpierw Kamiński odparł atak obrońcy i znalazł się sam na sam z bramkarzem, którego także zdecydował się wyminąć. Młodego pomocnika od gola dzielił tylko strzał do pustej bramki, ale ten potknął się tuż przed strzałem i wybił piłkę obok bocznej siatki.
Dariusz Żuraw: Napisaliśmy historię, jestem dumny
Gdyby nie wcześniejsza jednobramkowa przewaga Lecha ten błąd mógłby być ciężki do wybaczenia Kamińskiemu. Mimo wszystko, piłkarze Kolejorza utrzymali prowadzenie do końca i awansowali do fazy grupowej Ligi Europy.
Przejdź na Polsatsport.pl