Michał Kubiak zdradził, w którym klubie PlusLigi chciałby zagrać!
Michał Kubiak ma przed sobą piąty sezon w lidze japońskiej, w której czuje się bardzo dobrze. Kapitan reprezentacji Polski w "Prawdzie Siatki" zdradził, w którym klubie PlusLigi mógłby zagrać, gdyby zdecydował się na powrót do kraju. - Widziałbym siebie w Rzeszowie. Asseco Resovia kilka razy robiła podchody, ale nie mogliśmy się spotkać. Zobaczymy, jak będzie w przyszłości, nie mówię nie - powiedział.
Minęło sześć lat od kiedy drogi Kubiaka z polską ligą się rozeszły. Ostatni sezon w kraju rozegrał w barwach Jastrzębskiego Węgla. Stamtąd przeniósł się do Halkbanku Ankara, gdzie spędził dwa lata. Kolejne pięć to już okres gry w lidze japońskiej, gdzie kapitan reprezentacji Polski mocno się zadomowił. Kapitan Biało-Czerwonych w "Prawdzie Siatki" przyznał jednak, że nie wyklucza powrotu do ojczyzny w przyszłości.
- Nigdy nie mówię nigdy, wszystko może się wydarzyć. Nie zamykam sobie drzwi. Obecnie jest mi dobrze tu, gdzie jestem. Po tym sezonie kończy mi się kontrakt. Jeśli władze klubu zdecydują, że czas się rozstać, to zrozumiem to. Pięć lat w jednym klubie to szmat czasu. Trzeba będzie poszukać sobie innego miejsca na ziemi. Dopóki jestem zdrowy, to nie obawiam się o swoją przyszłość, bo robotę na pewno gdzieś znajdę. Jestem Polakiem, więc na pewno będzie mi łatwiej znaleźć miejsce w PlusLidze - skomentował.
ZOBACZ TAKŻE: Wybierz najlepsze akcje kolejki PlusLigi i Tauron Ligi! (SONDA)
Chętnych na zatrudnienie takiego zawodnika, jak przyjmujący reprezentacji Polski, z pewnością by nie brakowało. Sam zawodnik zdradził, do którego klubu jest mu najbliżej.
- Ja siebie widziałbym w Rzeszowie. Zanim poszedłem do Turcji, Rzeszów kilka razy robił podchody, ale nie mogliśmy się spotkać. Zobaczymy, jak będzie w przyszłości, nie mówię nie. Teraz nie mogę decydować tylko o sobie, ale też o rodzinie i dzieciakach, których zdanie zaczyna trochę ważyć - powiedział.
Asseco Resovia w tym sezonie mierzy się z bardzo trudnym zadaniem. Musi pogodzić sportową rywalizację z walką o poprawę wizerunku klubu po wybitnie nieudanym poprzednim sezonie. Aktualnie podopieczni Alberto Giuianiego zajmują jedenaste miejsce, ale rozegrali jedynie dwa spotkania. Pozostałe mecze zostały przełożone z powodu zakażeń koronawirusem wśród drużyn przeciwnych.
Liga japońska wystartuje dopiero 17 października. Ekipa Panasonic Panthers Kubiaka w pierwszej kolejce zmierzy się we własnej hali z FC Tokyo.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia [TUTAJ].
Przejdź na Polsatsport.pl