Michał Karbownik: Spełniłem kolejne marzenie, występując w kadrze
Michał Karbownik zadebiutował w seniorskiej kadrze w meczu towarzyskim przeciwko Finlandii. Reprezentacja Polski wygrała mecz w Gdańsku 5:1, a nowy nabytek Brighton & Hove Albion zaliczył asystę przy golu Arkadiusza Milika - Grając na lewej obronie, czy też na skrzydle, staram się znajdować kolegów w polu karnym i asystować. Do tej pory kilka razy się udało i oby tak było dalej - przyznał.
Marcin Feddek: Gratuluję dobrego występu. Powiedz jednak szczerze. Lepiej się czujesz z boku obrony czy jak jesteś przesunięty trochę wyżej? Dużo więcej dałeś reprezentacji grając przez kilkanaście minut bliżej bramki przeciwnika.
Michał Karbownik: Trudno powiedzieć. Przede wszystkim cieszymy się ze zwycięstwa. Spełniłem kolejne marzenie, występując w kadrze. Dla mnie nie miało to znaczenia, czy grałem na lewej obronie czy wyżej. Chciałem po prostu dać jak najwięcej drużynie.
ZOBACZ TAKŻE: Iwańczyk: Wreszcie Polakom w piłkę grać kazano
Widać było jednak, że potrafisz podnieść głowę, zobaczyć dobrze ustawionego partnera i idealnie wyłożyć mu piłkę. To są takie cechy, które powodują, że możemy w niedługim czasie mieć z ciebie dużo pociechy.
Grając na lewej obronie, czy też na skrzydle, staram się znajdować kolegów w polu karnym i asystować. Do tej pory kilka razy się udało i oby tak było dalej.
Początek miałeś trochę nerwowy. Mam na myśli pierwsze dwa, trzy podania. Później już dobrze wszedłeś w spotkanie.
Stres był na pewno olbrzymi. Cieszę się z tego, że sobie z nim poradziłem, a nasza gra z minuty na minutę była lepsza.
Cała rozmowa Marcina Feddka z Michałem Karbownikiem w załączonym materiale wideo.