Świątek – Podoroska. Kim jest rywalka Polki w półfinale French Open?
Iga Świątek zmierzy się z Argentynką Nadią Podoroską w półfinale French Open 2020. Dla obu tenisistek gra na tym szczeblu turnieju wielkoszlemowego to najważniejsze wydarzenie w dotychczasowej karierze. Kim jest rywalka Świątek w walce o finał turnieju na kortach Rolanda Garrosa?
Nadia Podoroska urodziła się 10 lutego 1997 roku w Rosario, ma ukraińskie korzenie. Nigdy w karierze nie była sklasyfikowana wyżej na światowej liście niż na 131. pozycji. Na początku bieżącego sezonu była poza najlepszą "250" listy. Przez ostatnie lata startowała głównie w imprezach niższej rangi – ITF.
Przed French Open 2020 nie wygrała meczu w głównej drabince zawodów WTA. Dopiero po raz drugi w karierze znalazła się w głównej drabince Wielkiego Szlema. Cztery lata temu, podczas US Open 2016 przegrała mecz otwarcia. Nie zdołała przebić się przez kwalifikacje przed Australian Open i Wimbledonem.
Zobacz także: Kiedy mecz Świątek w półfinale French Open 2020?
We wtorek sprawiła sensację, pokonując rozstawioną z numerem trzecim Ukrainkę Jelinę Switolinę 6:2, 6:4. Została tym samym pierwszą zawodniczką w liczonej od 1968 roku Operze Erze, która startując od eliminacji dotarła w zmaganiach na kortach im. Rolanda Garrosa do półfinału. U singlistów udało się to jedynie w 1997 roku Belgowi Filipowi Dewulfowi. W Wielkim Szlemie takim osiągnięciem spośród kobiet pochwalić się mogą jeszcze tylko Australijka Christine Dorey (Australian Open 1978) i Amerykanka Alexandra Stevenson (Wimbledon 1999). Obie odpadły na tym etapie.
– Czy szczypię się w tym momencie? Nie, bo nie chcę się obudzić – powiedziała Podoroska ze śmiechem podczas konferencji prasowej po ćwierćfinale.
Występ w eliminacjach w Paryżu rozpoczęła od... pokonania Magdaleny Fręch. Została pierwszą od 16 lat Argentynką, która zagrała w ćwierćfinale French Open; w 2004 roku dokonała tego Paola Suarez. Jej półfinałową rywalką będzie natomiast Iga Świątek.
– Razem z moim sztabem wykonałam świetną pracę podczas przerwy związanej z pandemią koronawirusa. Trenowałam mocno forhend, bekhend, serwis. Ale tym, co poprawiłam najbardziej, jest moja mentalność – oceniła zawodniczka z Argentyny.
Przyznała, że sama może liczyć na słowa wsparcia od Suarez oraz innej słynnej w przeszłości tenisistki z tego kraju – Gabrieli Sabatini. Zapewniła, że mimo iż rozegrała już w ramach zmagań na obiektach im. Rolanda Garrosa osiem meczów, nie jest zmęczona.
– Jestem zupełnie świeża, nic mnie nie boli. Tydzień przed rozpoczęciem French Open wygrałam imprezę ITF we Francji – przypomniała. Jak przyznała, ma za sobą trudny moment, kiedy nie była pewna, czy wróci do tenisowej rywalizacji.
– To było dwa lub trzy lata temu. Zmagałam się ze zbyt wieloma kontuzjami, mój ranking się znacząco pogorszył. Z powodu problemów z prawym nadgarstkiem nie grałam przez osiem miesięcy. Nie miałam potem pieniędzy, by startować w turniejach. To było też trudne, bo zmieniłam wówczas cały mój sztab – dodała Podoroska.
W Argentynka Paryżu imponuje stylem, który jest mieszanką siły i delikatnych i precyzyjnych skrótów. Jego ofiarą padła w ćwierćfinale Switolina. We wcześniejszych rundach Podoroska wyeliminowała Greet Minnen z Belgii, Julię Putincewą z Kazachstanu, Słowaczkę Annę Schmiedlovą oraz Barborę Krejcikovą z Czech. Dodatkowo wcześniej zaliczyła trzy mecze w eliminacjach. W turnieju głównym ma za sobą w sumie o ponad dwie godziny więcej gry niż Polka (5 godzin i 50 minut – Świątek, 8 godzin i 3 minuty – Podoroska). Polka łączy jednak występy w singlu i deblu – w obu wystąpi w półfinale.
Nadia Podoroska w turnieju głównym French Open 2020:
I runda: Greet Minnen (Belgia) 6:2, 6:1
II runda: Julia Putincewa (Kazachstan, 23) 6:3, 1:6, 6:2
III runda: Anna Schmiedlova (Słowacja) 6:3, 6:2
1/8 finału: Barbora Krejcikova (Czechy) 2:6, 6:2, 6:3
ćwierćfinał: Jelina Switolina (Ukraina, 3) 6:2, 6:4.
