PKO BP Ekstraklasa: 5509 widzów może obejrzeć mecz Jagiellonii z Lechem
Dokładnie 5509 widzów będzie mogło obejrzeć mecz Jagiellonii z Lechem Poznań w najbliższej kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Zajętych może być do 25 proc. pojemności stadionu miejskiego w Białymstoku. W piątek wolnych było jeszcze ponad 1,6 tys. miejsc z tej puli.
W przerwie rozgrywek klub i najbardziej zagorzali kibice mobilizowali innych do zakupu wejściówek na mecz z Lechem, by wesprzeć piłkarzy w walce o pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na własnym boisku. Chodziło też o poprawę frekwencji, która w trzech pierwszych meczach w Białymstoku wahała się od 5, do niespełna 6 tys. widzów. Najwyższa była na meczu z Zagłębiem Lubin, gdy na trybunach zasiadło 5881 osób.
ZOBACZ TAKŻE: Piłkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała zakażony koronawirusem
Ograniczenia wynikające z wprowadzenia na obszarze całego kraju tzw. żółtej strefy w walce z koronawirusem oznaczają m.in. zmniejszenie z 50 proc. do 25 proc. liczby miejsc na imprezach sportowych w tej strefie.
Jak powiedział w piątek rzecznik prasowy SSA Jagiellonia Kamil Świrydowicz, w przypadku stadionu miejskiego zajętych może być na trybunach maksymalnie 5509 miejsc i tyle biletów na mecz z Lechem Poznań klub może sprzedać. Mimo akcji marketingowej na razie wejściówki są w sprzedaży; w piątek w południe w dystrybucji (sprzedaż odbywa się wyłącznie internetowo) było jeszcze 1650 biletów.
ZOBACZ TAKŻE: Jak sprawuje się kadra Jerzego Brzęczka? Podsumowanie występów reprezentacji Polski
Mecz Jagiellonia - Lech zaplanowany jest na sobotę 17 października.