MP w zjeździe kajakowym: Najwięcej medali dla AZS AWF Kraków

Inne
MP w zjeździe kajakowym: Najwięcej medali dla AZS AWF Kraków
fot. PAP
Aleksandra Stach zdobyła złoty medal w sprincie kajakowym.

Zawodnicy AZS AWF Kraków zdobyli łącznie dziesięć medali w zakończonych w niedzielę w Szczawnicy 77. mistrzostwach Polski w zjeździe kajakowym. W trzydniowej rywalizacji udział wzięło około 150 zawodniczek i zawodników z 14 klubów.

Największą liczbą krążków mogli pochwalić się zawodnicy krakowskich klubów - AZS AWF 10, oraz KKK 8. Trzecie miejsce z sześcioma medalami zajęli nowosądeczanie.

 

ZOBACZ TAKŻE: ME w wioślarstwie: Polskie zespoły wywalczyły brązowe medale

 

W pierwszym dniu mistrzostw w Szczawnicy rozegrano konkurencje sprintu górskiego. Tu triumfowali: w K1 Aleksandra Stach (KKK Kraków) i Krzysztof Majerczak (KS Pieniny Szczawnica), w C1 Grzegorz Hedwig (KS Start Nowy Sącz), a w C2 Michał Kołomański i Michał Wiercioch (AZS AWF Kraków).

 

W drugim i trzecim dniu odbył się zjazd kajakowy. W sobotę indywidualnie, dzień później zespołowo. W K1 wygrali Natalia Pacierpnik (KKK Kraków) i Paweł Florczak (UKS Dojlidy Białystok), w C1 Grzegorz Hedwig (KS Start Nowy Sącz), w C2 Bartłomiej Szymanek i Konrad Szymanek (KS Pieniny Szczawnica). W K1x3 najlepiej popłynęli: UKS 4 Katowice i AZS AWF Kraków, a w C2x3 - KKK Kraków.

 

- Duża liczba uczestników, no i po raz kolejny oprócz "górali" wystartowali także "płaskarze". To urozmaica rywalizację - cieszył się Łukasz Hurkała, prezes szczawnickiego KS Pieniny, który dodał, że i na pogodę nie można było narzekać.

 

- W piątek i sobotę było przyjemnie i ciepło, tylko niedziela powitała nas mżawką i ochłodzeniem. No ale wiadomo, kajakarze startują w różnych warunkach, więc aura nikogo nie odstraszyła - podkreślił.

 

Za największego pechowca zawodów uznał pochodzącego ze Szczawnicy Grzegorza Polaczyka (CWKS Zawisza Bydgoszcz).

 

- Po ostatnich opadach wpływający do Dunajca Grajcarek trochę nam pozmieniał układ dna. To spowodowało, że ostro jadący swój finał Grzesiek utknął na jakimś kamieniu. Był zdecydowanym faworytem w sprinterskim K1, no i bronił ubiegłorocznego tytułu w tej konkurencji - podsumował Hurkała.

PN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie