UFC: Najważniejsze walki w karierze Mateusza Gamrota (WIDEO)

UFC z udziałem Mateusza Gamrota: Karta walk

Gamrot w zawodowym MMA zadebiutował w 2012 roku, kiedy to pokonał przez techniczny nokaut Arbiego Shamaeva. Po trzech wygranych z rzędu zakontraktowała go organizacja KSW. W swoim pierwszym pojedynku przyszło mu się zmierzyć z Mateuszem Zawadzkim. "Gamer" po raz kolejny zwyciężył przed czasem, a to była dopiero zapowiedź wielkiej kariery, jaka czekała go w KSW.

Kolejne starcie Gamrot wziął nieco ponad trzy miesiące później. Tym razem poprzeczka poszła dużo wyżej. Rywalem Polaka był Andre Winner, który miał za sobą m.in. sześć występów w organizacji UFC. Było to wtedy największe wyzwanie dla Polaka. Po trzech twardych rundach sędziowie byli zgodni i oznajmili zwycięstwo poznaniaka.

ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot: Do debiutu w UFC przygotowywałem się przez 20 lat

W maju 2015 roku "Gamer" miał na koncie sześć zwycięstw w federacji KSW. Włodarze największej polskiej organizacji MMA postanowili dać mu szansę walki o pas. W kategorii lekkiej mieliśmy akurat wakat, a za rywala dla Polaka wybrano byłego posiadacza pasów organizacji M-1 Global oraz BAMMA, Mansoura Barnaouiego.

Francuz postawił twarde warunki. Gamrot miał problem z zasięgiem i siłą rywala, ale ostatecznie, głównie dzięki świetnym umiejętnościom parterowym zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów. Niespełna 26-letni Polak został tym samym mistrzem kategorii lekkiej.

W drugiej obronie pasa Gamrotowi przyszło się zmierzyć z doświadczonym Normanem Parke'iem. Irlandczyk z Północy miał za sobą pojedynki w UFC, ACB czy też BAMMA. Do walki doszło na PGE Narodowym podczas KSW 39. Przypomnijmy, że na trybunach zasiadło ponad 57 tysięcy kibiców.

Pojedynek nie układał się po myśli poznaniaka. "Stormin" świetnie bronił obalenia, był bardzo wytrzymały na ciosy, jednak to "Gamer" przeważał. Może nie tak przekonująco, jak w poprzednich walkach, ale mimo wszystko zwycięzcą został Polak.

Szybko, bo już na KSW 40 w Dublinie doszło do rewanżu. Tym razem Gamrot prezentował się znacznie lepiej, konsekwentnie rozbijał w stójce Brytyjczyka. W drugiej rundzie Polak po raz kolejny włożył palec w oko rywala. Sędzia uznał to za nieumyślne zagranie i przerwał pojedynek. Starcie uznano za "No contest".

ZOBACZ TAKŻE: UFC z udziałem Mateusza Gamrota: Karta walk

Podczas KSW 46 Gamrot stanął przed szansą na zdobycie drugiego pasa, tym razem kategorii piórkowej. O mistrzostwo zawalczył z byłym czempionem, Kleberem Koike Erbstem. Wyraźna dominacja przez pięć rund spowodowała, że "Gamer" został pierwszym w historii KSW zawodnikiem, który w jednym momencie dzierżył dwa pasy mistrzowskie.

Po drugiej walce z Parke'iem Gamrot przyznał, że nigdy się już z nim nie zmierzy. Dał się jednak namówić i podczas KSW 53 doszło do zakończenia trylogii pomiędzy tymi dwoma zawodnikami. Tym razem dominacja Polaka nie podlegała dyskusji. W trzeciej rundzie sędzia widząc bardzo już rozbitą twarz Brytyjczyka postanowił przerwać walkę.

W swojej ostatniej walce dla KSW Gamrot pokonał Mariana Ziółkowskiego, a po niej przestał obowiązywać jego kontrakt z największą polską organizacją MMA.

Szybko pojawiła się oferta od UFC. Początkowo rywalem poznaniaka miał być Magomed Mustafaev, jednak Rosjanin z powodu kontuzji wypadł z tego zestawienia. 17 października Gamrot zmierzy się z Kutateladze, dla którego będzie to również debiut w UFC.

Transmisja gali UFC Fight Night 180 w Polsacie Sport Extra od 23:00. Walka Mateusza Gamrota rozpocznie się około 00:30.