Liga Mistrzów: Koncertowa gra Bayernu Monachium. Gładka wygrana z Atletico Madryt
Bayern Monachium - Atletico Madryt 4:0. Skrót meczu
Robert Lewandowski: Coman mógł mi podać, ale na szczęście zdobył bramkę
Leon Goretzka: Lewandowski nigdy nie jest zadowolony, kiedy nie strzela goli
Kieran Trippier: Bayern to świetny zespół, ale powinniśmy skoncentrować się na własnej grze
Obrońca trofeum Bayern Monachium bez najmniejszych problemów pokonał 4:0 Atletico Madryt w meczu pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Bawarczycy zdominowali domowe spotkanie, jednak Robert Lewandowski nie wpisał się na listę strzelców.
W otwierającej części spotkania przy piłce zdecydowanie częściej znajdowali się piłkarze Bayernu, ale to Atletico jako pierwsze - już w 3. minucie - wyprowadziło groźną akcję. Była to jedna z nielicznych sytuacji, gdzie w ofensywie znajdowali się goście, bo inicjatywę szybko przejęła ekipa Lewandowskiego. Już w 15. minucie gospodarze mieli szansę na objęcie prowadzenia. Próbował Niklas Sule, ale po jego kopnięciu piłka pechowo odbiła się od prawego słupka. Kolejna okazja nadeszła chwilę później, ale Corentin Tolisso posłał strzał prosto w bramkarza rywali.
Swoją szansę miała również ekipa z Hiszpanii, ale tu nie popisał się Yannick Carrasco. Słaby strzał Belga bez najmniejszych problemów obronił golkiper gospodarzy Manuel Neuer.
ZOBACZ TAKŻE: Juventus pokonał Dynamo Kijów na inaugurację Ligi Mistrzów
Wreszcie nadeszło przełamanie! Po precyzyjnym dośrodkowaniu Joshuy Kimmicha piłkę przejął Kingsley Coman, oddając strzał w prawy dolny róg bramki. Było 1:0 dla Bayernu. Przed zejściem na przerwę Bawarczykom udało się jeszcze powiększyć przewagę za sprawą gola Leona Goretzki. Dominacja obrońcy mistrzowskiego trofeum była ewidentna.
Po wznowieniu gry do ataku od razu ruszyli piłkarze z Madrytu, a akcję zwieńczyli celnym strzałem po ziemi. Ich radość nie trwała jednak długo. Analiza VAR wykazała, ze Luis Suarez znajdował się na pozycji spalonej. Wciąż było 2:0 dla Bayernu i to znowu Bawarczycy zdecydowali częściej znajdowali się w posiadaniu piłki. Mimo tego ekipa Diego Simeone wydawała się dużo bardziej aktywna, niż w otwierającej połowie. Jedną z okazji na poprawę wyniku miał Carrasco, jednak zmarnował ją, posyłając piłkę obok słupka.
ZOBACZ TAKŻE: Manchester United górą w hicie Ligi Mistrzów. Rashford bohaterem
Takich błędów nie popełniali piłkarze z Niemiec. W 66. minucie fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Tolisso, nie dając szans stojącemu w bramce Janowi Oblakowi, a kilka minut później kolejny celny strzał dodał Coman. Nic nie mogło wyrwać zwycięstwa z rąk Bawarczyków, którzy faktycznie dowieźli do końca czterobramkowe prowadzenie, nie pozwalając rywalom na zmniejszenie strat.
Bayern Monachium - Atletico Madryt 4:0 (2:0)
Bramki: Kingsley Coman 28, 72, Leon Goretzka 41, Corentin Tolisso 66
Sędzia: Michael Oliver (Anglia).
Przejdź na Polsatsport.pl