Kołtoń przed Lokomotiw - Bayern: Krychowiak uwielbia takie mecze!
We wtorkowy wieczór Lokomotiw Moskwa podejmie Bayern Monachium. Czeka nas kapitalny sprawdzian dla dwóch reprezentantów Polski. I jestem pewny, że Krychowiak nie pęknie przed Kimmichem i Goretzką, a Rybus podejmie walkę z Comanem lub Gnabrym.
Grzegorz Krychowiak nie był w najwyższej formie ani we wrześniu, ani w październiku, gdy widzieliśmy go w reprezentacji Polski. Jednak spotkanie Salzburg – Lokomotiw – w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów sezonu 2020/21 - daje podstawę do optymizmu. „Krycha” grał swoje – widać, że znowu fizycznie prezentuje się lepiej.
W ostatniej kolejce ligi rosyjskiej zobaczył co prawda dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną (w 90 minucie), ale... to się może zdarzyć. Polak w poprzednim sezonie należał do najlepszych pomocników ligi rosyjskiej. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w 33 spotkaniach Loko, strzelając 10 goli i zaliczając pięć asyst! Takich liczb, jeśli chodzi o ofensywę nie miał nigdy w sezonie. Nawet w najlepszym czasie w FC Sevilla, gdzie w latach 2014-2016 dwa razy wygrał Ligę Europy.
Krychowiak zagrał dziesiątki wielkich meczów w swojej karierze. W debiucie w barwach Sewilli wystąpił w Superpucharze Europy przeciwko Realowi Madryt i zebrał dobre recenzje, choć zespół Unaia Emery'ego przegrał. W swojej karierze Polak toczył niebywałe pojedynki zarówno z Cristiano Ronaldo, jak i z asem Barcelony, Lionelem Messim.
ZOBACZ TAKŻE: Lewandowski wyrównał kolejny rekord!
Teraz przyjdzie mu grać przeciwko „maszynom” triumfatora Ligi Mistrzów, Bayernu Monachium – powalczy o środek pola z Joshuą Kimmichem i Leonem Goretzką. To jak agresywnie i jak szybko grają Bawarczycy - dzięki Kimmichowi i Goretzce! - nie muszę tłumaczyć. To będzie szkoła piłkarskiego życia, ale jestem pewny, że Polak nie pęknie. Ba, śmiem twierdzić, że Krychowiak uwielbia takie mecze - z wielkimi rywalami, o wielką stawkę! Wyjście z grupy A sezonu 2020/2021 graniczy – dla Loko - z cudem, ale... Życie jest przygodą! I wyzwaniem! Krychowiak nigdy nie pękał w takich momentach!
Już poprzedni trener Loko, Jurij Siemin stawiła na Krychowiaka. Nie inaczej jest u Serba, Marko Nikolica, który przyszedł do Moskowy w maju. Kibice byli przeciwni, aby zwalaniać Siemina, który jest legendą Lokomotiwu. Jednak klimat wokół Nikolica się zmienił, po tym jak zajął drugie miejsce w lidze, premiowane startem w Champions League. Nikolić wywalczył w swojej karierze trzy mistrzostwa w trzech różnych ligach. W kilku klubach z Bałkanów pokazał naprawdę wprawną rękę. Teraz początek sezonu był słabszy, ale ostatnio przyszła seria czterech zwycięstw, przerwana dopiero w ostatni weekend porażką z Rotorem Wołgograd.
U Nikolica pewne miejsce na lewej obronie ma Maciej Rybus. Dla 31-letniego Polaka to też będzie prawdziwe wyzwanie. Kingsley Coman lub Serge Gnabry najczęściej zaatakują tą stroną. Coman jest niesłychanie szybki. To bohater finału Ligi Mistrzów, w którym strzelił zwycięską bramkę. Z kolei Gnabry był jednym z najlepszych piłkarzy całego sezonu 2019/2020 – reprezentant Niemiec zdobył aż 9 goli w Champions League, będą trzecim strzelcem całej edycji. Z Atletico Gnabry nie mógł grać z powodu pozytywnego testu na koronawirusa, ale trzy kolejne testy dały wynik negatywny i 25-letni skrzydłowy udał się do stolicy Rosji.
Przypuszczalne składy:
LOKOMOTIW: Guilherme – Ignatjew, Murilo, Corluka, Rybus – Krychowiak, Kulikow - Żemaletdinow, Smołow, Anton Mirańczuk – Eder.
BAYERN: Neuer – Pavard, Suele, Alaba, Hernandez – Kimmich, Goretzka – Coman, Mueller, Sane – Lewandowski.
Transmisja meczu Lokomotiw Moskwa - Bayern Monachium o godz. 18:45 w Polsacie Sport Premium 1. Początek studia o godz. 17:00.
Przejdź na Polsatsport.pl