Nie żyje siatkarz Krzysztof Baran. Wracał z meczu i... upadł. Miał zaledwie 30 lat
W poniedziałek zmarł zaledwie 30-letni siatkarz, Krzysztof Baran. Śmierć zawodnika była konsekwencją nieszczęśliwego upadku - poinformował SKS Gorzów, ostatni klub przyjmującego. Oprócz tego Baran występował w barwach zespołów tj. Orzeł Międzyrzecz czy Olimpia Sulęcin.
10 października siatkarz wraz z drużyną SKS Gorzów rozegrał spotkanie w Lęborku. W drodze powrotnej wysiadł na stacji benzynowej i upadł, ale tak niefortunnie, że uderzył głową o krawężnik. Lekarze stwierdzili pęknięcie czaszki. Po 16 dniach gorzowski siatkarz zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. W taki oto sposób pożegnał Barana klub z Gorzowa Wielkopolskiego:
W dniu dzisiejszym siatkarska rodzina straciła niesamowitego przyjmującego, przyjaciela, kolegę z drużyny. Męża i...
Opublikowany przez SKS Gorzów Wielkopolski Poniedziałek, 26 października 2020
ZOBACZ TAKŻE: Były siatkarz reprezentacji Polski nie żyje. Miał koronawirusa
Po siedmiu latach spędzonych w drużynie LBS Bank Janas Logistics KS Orzeł Międzyrzecz, Baran wrócił do wielkopolskiego beniaminka II ligi SKS Gorzów. Był też graczem Olimpii Sulęcin, a poza sezonem grał z bratem w siatkówkę plażową w zespole: Francuska para Bara’n Bara’n.
Przejdź na Polsatsport.pl