Joshua Kimmich: To nie był nasz najlepszy mecz
Joshua Kimmich, którego gol zapewnił Bayernowi Monachium zwycięstwo 2:1 w Moskwie nad Lokomotiwem w Lidze Mistrzów, przyznał, że to nie był najlepszy mecz jego drużyny. - Mieliśmy chwilami dużo szczęścia - dodał piłkarz reprezentacji Niemiec, zbierający świetne recenzje.
Kimmich zdobył zwycięską bramkę w 79. minucie, dzięki czemu broniący tytułu Bawarczycy odnieśli 13. z rzędu zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Goście prowadzili do przerwy po trafieniu Leona Goretzki, a w 70. minucie gola dla Lokomotiwu strzelił Anton Miranczuk.
Całe spotkanie rozegrali w barwach gospodarzy Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak, a w ekipie gości Robert Lewandowski. - To zasłużone zwycięstwo, chociaż nie wygraliśmy tak przekonująco, jak byśmy tego chcieli - przyznał tuż po meczu trener Bayernu Hansi Flick.
Natomiast Kimmich nie ukrywał, że gra Bawarczyków nie była porywająca. - Musieliśmy walczyć o zwycięstwo. To nie był nasz najlepszy mecz. Powinniśmy byli zrobić różnicę wcześniej. Czasami mieliśmy dużo szczęścia, ale daliśmy radę odnieść zwycięstwo - podkreślił Kimmich.
W trzecim kolejnym meczu Ligi Mistrzów, licząc z finałem poprzedniej edycji, gola w tych rozgrywkach nie strzelił Lewandowski. Polski napastnik jest z kolei bardzo skuteczny w Bundeslidze (10 bramek w pięciu meczach tego sezonu).
ZOBACZ TAKŻE: Rybus: Bayern to nie tyko najlepsza drużyna w Europie, ale na świecie
- Czekaliśmy na pierwszego gola w Champions League Roberta Lewandowskiego, króla strzelców poprzedniej edycji (15 bramek) i autora hat-tricka w miniony weekend z Eintrachtem Frankfurt, ale to cenni pomocnicy Leon Goretzka i Joshua Kimmich pozwolili mistrzowi Niemiec podpisać się pod drugim zwycięstwem - napisała francuska agencja AFP, przy okazji podkreślając dobrą grę swoich rodaków z Bayernu.
- Udział w zwycięstwie należy również do Corentina Tolisso i Benjamina Pavarda, bardzo widocznych w całym spotkaniu - podkreślono.
Łącznie w wyjściowym składzie było czterech Francuzów - również Lucas Hernandez i Kingsley Coman. Tydzień wcześniej Bayern pokonał w grupie A u siebie Atletico Madryt 4:0 i z kompletem punktów prowadzi w tabeli.