Anderson Silva zakończył karierę w UFC. Posypały się piękne podziękowania
Zaledwie tydzień temu jedna z legend UFC Khabib Nurmagomedov poinformował o zakończeniu sportowej kariery, a już przyszła pora na kolejnego mistrza. Na gali UFC Vegas 12 Anderson Silva zmierzył się z Uriahem Hallem. Po walce potwierdził, że był to jego ostatni pojedynek w największej organizacji MMA.
Walka nie zakończyła się tak, jak życzyłby sobie tego „Pająk”. W czwartej rundzie Silva został obalony przez rywala, który licznymi ciosami doprowadził do finału, choć później przepraszał za to legendarnego Brazylijczyka. Obaj zawodnicy uklękli na macie i objęli się. - Kocham cię, wciąż jesteś jednym z najlepszych – mówił Hall ze łzami w oczach. Silva nie pozostał mu dłużny. - Rób dalej, to co robisz. A dzisiaj ciesz się chwilą. Też cię kocham – odparł przytulając 36-letniego Jamajczyka.
Po wszystkim potwierdził, że było to jego ostatnie starcie w UFC.
- Dzisiaj był dzień Uriaha, ale ja i tak cieszę się z tego pojedynku. Teraz jadę do domu zobaczyć się z rodziną i zespołem, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy to definitywny koniec. To moje powietrze, coś, co robiłem przez całe życie. Zobaczymy co przyniesie przyszłość – mówił Brazylijczyk, nie wykluczając udziału w innych walkach.
ZOBACZ TAKŻE: Khabib Nurmagomedov zakończył karierę. Pożegnały go największe gwiazdy MMA
Silva to absolutna legenda i jeden z najlepszych zawodników w historii organizacji UFC. W przeszłości był mistrzem kategorii średniej, do tego na jego koncie jest wiele rekordów. Pożegnanie się z największą organizacją MMA wywołało wielkie poruszenie, a wybitnemu zawodnikowi hołd oddały najważniejsze postacie świata sportów walki.
Zaczął szef UFC Dana White. „Dziękuję za niesamowite chwile” – napisał.
Thank you @SpiderAnderson for all the incredible moments pic.twitter.com/owzBesZQC2
— danawhite (@danawhite) November 1, 2020
Nie mogło zabraknąć Jona Jonesa, byłego mistrza UFC w wadze półciężkiej. „Dziękuję Anderson. Kochamy cię” – zapewnił.
Wow, Thank you Anderson, we love you
— BONY (@JonnyBones) November 1, 2020
Swoją cegiełkę dołożył świeżo upieczony czempion UFC Jan Błachowicz. „Legenda. Dziękuję za każdą sekundę twojej magii” – opublikował na Twitterze.
Thank you for every second of your magic @SpiderAnderson! 👏
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) November 1, 2020
„Prawdziwy przykład mistrza. Zawsze pełen szacunku i umiejętności, których nigdy nie zapomnimy. Absolutna legenda – zachwycał się Alexander Volkanovski, mistrz UFC w wadze piórkowej.
True example of a martial artist. Always respectfull and skill that will never be forgotten. @SpiderAnderson absolute legend!! 🙏
— Alex Volkanovski (@alexvolkanovski) November 1, 2020
„Inspirował całe pokolenia zawodników” – dodała australijska fighterka Megan Anderson.
So emotional watching the last fight for Anderson Silva in the UFC.
— Megan Anderson (@MeganA_mma) November 1, 2020
He has inspired entire generations of martial artists and cannot wait to see him be inducted into the HOF #UFCVegas12
A Chisanga Malata, dziennikarz sportów walki podzielił się bardziej osobistymi przemyśleniami. „Widzieliśmy już wielu mistrzów, ale żadnego z taką aurą, jaką miał Silva. Może przegrać, ale jego pozycja w tym sporcie już dawno została utrwalona”.
Przejdź na Polsatsport.plPrime Anderson Silva was a force of nature the likes of which we’ve never seen.
— Chisanga Malata (@Chisanga_Malata) November 1, 2020
We’ve seen imperious champions before, but none with the mystique and aura Silva had in his pomp.
He may go out on a loss, but his legacy & standing in the sport has long been cemented.#UFCVegas12 pic.twitter.com/ebgIjTtgHD