Liga Mistrzów: Bayern rozbił FC Salzburg. Dwa gole Lewandowskiego!
Gol Roberta Lewandowskiego w meczu z Salzburgiem
Drugi gol Roberta Lewandowskiego w meczu z Salzburgiem
Salzburg - Bayern Monachium 2:6. Skrót meczu
Dominik Szoboszlai: Wynik jest niesprawiedliwy
Bayern Monachium zdominował rywalizację w Austrii, pokonując 6:2 FC Salzburg w meczu 3. kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Dwa gole dla obrońcy trofeum strzelił Robert Lewandowski, dla którego to jednocześnie pierwsze trafienia w tej edycji europejskich pucharów. Z kolei aż cztery bramki padły w samej końcówce spotkania!
Spotkanie lepiej otworzyli gospodarze, którzy po przedarciu się przez pole karne rywali już w 4. minucie mogli cieszyć się z pierwszego gola w wykonaniu Mergima Berishy. Szansę na poprawę wyniku Bayern miał dostać już chwilę później. Miał, bo mimo że sędzia odgwizdał faul w wykonaniu przeciwników i podyktował „jedenastkę”, analiza systemem VAR wykazała, że rzutu karnego nie będzie. Sytuacja powtórzyła się chwilę później, jednak tym razem wszystko przebiegło po myśli gości. Do „jedenastki” podszedł Lewandowski i bez problemu umieścił piłkę w bramce. To było jego pierwsze trafienie w tej edycji Ligi Mistrzów!
Dalsza część pierwszej połowy stała pod znakiem ataków po jednej i drugiej stronie boiska. Wreszcie piłka wpadła do siatki, jednak stało się to w wyniku samobójczego gola Rasmusa Kristensena. Obrońca austriackiej ekipy, starając się zatrzymać zbliżającą się futbolówkę, pechowo wbił ją do własnej bramki. Tym samym Bayern na przerwę schodził z jednobramkową przewagą.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: Lokomotiw zremisował z Atletico Madryt
Drugą połowę, podobnie jak i pierwszą doskonale otworzyli gospodarze, mając ogromną szansę na doprowadzenie do remisu. W bramce brylował jednak Manuel Neuer, nie pozwalając rywalom na trafienie. Po drugiej stronie boiska nie pozostawał mu dłużny Cican Stankovic, który również popisywał się doskonałymi obronami.
W końcu padł celny strzał! Golkipera gości pokonał Masaya Okugawa. Znowu był remis. Ale i na to odpowiedź znaleźli Bawarczycy i w odstępie czterech minut dwukrotnie trafili do bramki rywali (najpierw Jerome Boateng, potem Leroy Sane). Nic już nie mogło wyrwać zwycięstwa z rąk Bayernu, który w samej końcówce - za sprawą drugiego gola Lewandowskiego - powiększył jeszcze przewagę. W doliczonym czasie kolejną bramką popisał się Lucas Hernandez. Piłkarski pogrom!
FC Salzburg - Bayern Monachium 2:6 (1:2)
Bramki: Mergim Berisha 4, Masaya Okugawa 66 – Robert Lewandowski 21 (rzut karny), 88, Rasmus Kristensen 44 (gol samobójczy), Jerome Boateng 79, Leroy Sane 83, Lucas Hernandez 90+2
Przejdź na Polsatsport.pl