Jakub Moder: Mecze ze Standardem zadecydują o dalszych losach grupy
- Jak uda się wygrać w czwartek i złapać jakieś punkty również na wyjeździe, to będziemy walczyć o awans – mówił pomocnik Lecha Poznań Jakub Moder. „Kolejorz” w czwartek zmierzy się na własnym stadionie ze Standardem Liege w meczu 3. kolejki Ligi Europy.
Paweł Ślęzak: 4 listopada 2010 roku Mateusz Możdżeń na tym stadionie strzelił gola Manchesterowi City. Czy jest to dla ciebie inspiracja, że mamy właśnie rocznicę tej pięknej bramki?
Jakub Moder: Również postaram się oddać kilka strzałów z dystansu, ale myślę, że liczy się przede wszystkim zwycięstwo i to dla nas najważniejsze, żeby zacząć punktować w Lidze Europy. Na razie mamy dwie porażki na koncie, a kolejne dwa mecze ze Standardem będą bardzo ważne w kontekście następnych spotkań. Jak uda się wygrać w czwartek i złapać jakieś punkty również na wyjeździe, to będziemy walczyć o awans.
Zwracacie uwagę na osłabienia rywali przed czwartkowym meczem?
Na pewno mają swoje problemy ale myślę, że to nie będzie ważne. To na tyle mocna i zgrana drużyna, że mają bardzo dobrych zmienników. Myślę, że za podstawowych graczy wejdą bardzo mocni rezerwowi.
Wartościowaliście sobie rywali w grupie, czy do każdego spotkania podchodzicie tak samo?
Każdy zdaje sobie sprawę, że to Benfica wygra grupę i patrzyliśmy na to w ten sposób. Z kolei Rangersi i Standard to takie ekipy, z którymi możemy wygrać. Ostatnio pokazaliśmy w Glasgow, że mieliśmy kilka sytuacji, po których ten mecz mógłby potoczyć się inaczej. Czwartek będzie bardzo ważny w kontekście dalszych losów tej grupy. Wszystko może się wydarzyć.
Całość w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl