Kędziora przed meczem Barcelona - Dynamo: Wykorzystać swoje szanse!
Mecz z Barceloną będzie dla mnie wielkim przeżyciem, bo po to właśnie gra się w Lidze Mistrzów przeciwko takim drużynom i na takich stadionach. Niestety, bez kibiców, ale wiemy jaka jest sytuacja i rozumiemy to wszystko. Jest to dla mnie wielka sprawa i myślę, że to będzie ciekawy mecz - mówi w rozmowie z Polsatsport.pl obrońca Dynamo Kijów i reprezentacji Polski, Tomasz Kędziora. Zespół Polaka zmierzy się na Camp Nou z FC Barceloną. Transmisja w Polsacie Sport Premium 1.
Grzegorz Michalewski: Historyczny punkt zdobyty przez Ciebie w Lidze Mistrzów stał się faktem. Remis w Budapeszcie traktujesz w kategorii zdobytego punktu, czy jednak po meczu z Ferencvarosem pozostał niedosyt?
Tomasz Kędziora: Zdecydowanie ten remis traktuję jako stracone przez nas dwa punkty. Graliśmy dobrze do pierwszej straconej bramki, później nasza gra trochę się załamała. Przeciwnik stworzył kilka dogodnych okazji i niestety, w samej końcówce zdołał strzelić wyrównującego gola.
Co takiego wydarzyło się w przerwie lub na początku drugiej połowy, bo po zmianie stron Dynamo zagrało dużo gorzej.
Szkoda, bo ta pierwsza połowa była naprawdę świetna w naszym wykonaniu i graliśmy naprawdę bardzo dobry mecz. Te pierwsze dziesięć, piętnaście minut po przerwie, do momentu straconej bramki, też nie wyglądały źle. Później niestety, coś się załamało. Mieliśmy dużo niepotrzebnych strat, zbyt długo „trzymaliśmy” piłkę. Nie graliśmy podaniami, tylko każdy chciał iść w drybling i przez to robiły się straty. Ferencvaros się napędził po tej pierwszej zdobytej bramce, do tego dostaliśmy zupełnie niepotrzebną czerwoną kartkę i niestety, na końcu straciliśmy drugiego gola.
W starciu z Ferencvarosem zaliczyłeś bardzo dobry występ. Miałeś znaczący udział przy obu strzelonych przez was golach i po meczu zostałeś wybrany najlepszym zawodnikiem swojego zespołu.
Myślę, że w Budapeszcie zagrałem całkiem niezłe spotkanie. Dobrze się czułem na boisku i mogłem pomóc drużynie w ofensywie, bo w defensywie myślę, że zagrałem bardzo dobrze. Dałem ten „plusik” dla obrońcy, który pomaga w zdobyciu bramek, więc jest to dla mnie na pewno duża korzyść. Najważniejszy był dla mnie wynik, a niestety zremisowaliśmy ten mecz, a mogliśmy go spokojnie wygrać.
W weekend w meczu ligowym pokonaliście Dnipro Dnipropietrowsk 2:1. To zwycięstwo na pewno podbudowało wasze morale przed środowym meczem na Camp Nou.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będę mógł zagrać na tym stadionie. Mecz z Barceloną będzie to dla mnie wielkie przeżycie, bo po to właśnie gra się w Lidze Mistrzów przeciwko takim drużynom i na takich stadionach. Niestety bez kibiców, ale wiemy jaka jest sytuacja i rozumiemy to wszystko. Jest to dla mnie wielka sprawa i myślę, że to będzie ciekawy mecz.
Dwadzieścia trzy lata temu - dokładnie 5 listopada 1997 roku - Dynamo Kijów odniosło jedno z najbardziej spektakularnych zwycięstw w historii klubu pokonując w Lidze Mistrzów na Camp Nou wielką Barcelonę 4:0. Hattrick Andrija Szewczenki i gol Sierhija Riebrowa - to był kapitalny mecz podopiecznych legendarnego trenera Walerego Łobanowskiego. W klubie wspominają tamto spotkanie?
Tak, kilka razy słyszałem historię tego meczu, bo to jest takie legendarne zwycięstwo naszego klubu. W tamtym spotkaniu grał także mój były trener Chackiewicz, więc już wtedy słyszałem o tamtym spotkaniu. Zresztą w tej drużynie był także trener Łużnyj, który był asystentem u Chackiewicza. On także opowiadał nam o tym meczu. Dla nich było to coś wielkiego, pokonać na Camp Nou taki klasowy zespół jak Barcelona.
W środę Dynamo będzie miało duży problem z obsadą bramki. Przez koronawirusa w meczu z Ferencvarosem nie mógł zagrać Buszczan, teraz z tego samego powodu pauzować musi kolejny bramkarz Bojko. Czy to oznacza, że między słupkami zobaczymy 18-letniego Nieszczereta?
Myślę że tak, zresztą grał już w meczu ligowym przeciwko Dnipro. Zaliczył dobry występ, zresztą nie miał za dużo sytuacji żeby się wykazać, ale ja widzę jak on wygląda na treningach. Jest to chłopak, przed którym jest naprawdę duża przyszłość. Mając osiemnaście lat zagrał pierwszy raz w meczu ligowym i nie było widać po nim żadnej tremy.
W środę na Camp Nou które Dynamo zobaczymy: to z pierwszego meczu przeciwko Juventusowi, czy może bardziej zbliżone do tego, które zagrało z Ferencvarosem?
Ciężko przewidzieć jak zagramy w środę, bo Barcelona to jest trochę wyższy poziom niż Ferencvaros, nic Węgrom nie ujmując. Realnie patrząc Barcelona jest jedną z najlepszych drużyn w Europie, podobnie jak i Juventus. Zobaczymy jak się mecz ułoży, jak my będziemy wyglądali na boisku i jak Barcelona zagra. Zresztą mówi się, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Zobaczymy na co pozwoli nam rywal i wtedy postaramy się wykorzystać swoje szanse.
ZOBACZ TAKŻE: Diego Maradona już po operacji mózgu
Zapytam się przerwrotnie - podczas El Clasico kibicujesz Barcelonie czy Realowi? Pytam, bo będę wiedział czy przeciwko Barcelonie zagrasz jako jej kibic czy wręcz odwrotnie...
Jestem bardziej kibicem piłki angielskiej i mecze pomiędzy Realem i Barceloną oglądam jako dobry futbol i jest mi obojętne kto wygrywa. Gdy naprzeciwko siebie grali Ronaldo i Messi to lubiłem oglądać ich pojedynki na boisku, bo to zawsze były ciekawe mecze. Teraz już jakoś tego nie śledzę, ale jak są te mecze to staram się je oglądać. Nie kibicuję żadnej z tych drużyn - moża powiedzieć, że jestem takim neutralnym kibicem.
Niebawem przerwa na mecze reprezentacyjne, a Polska zagra towarzysko z Ukrainą. W klubie są już jakieś żarty i uszczypliwości ze strony kolegów z drużyny odnośnie tego spotkania?
Tak, już wielokrotnie rozmawialiśmy o tym meczu. Koledzy pytali mnie o miasto i stadion na którym będzie rozgrywany to spotkanie. Śmialiśmy się, że będzie okazja zagrać przeciwko sobie nie tylko na treningach, ale także w oficjalnym meczu reprezentacji.
Zatem jakiego występu życzyć Ci na Camp Nou w środowy wieczór?
Chcielibyśmy wywieźć jakieś punkty z Hiszpanii, bo wiadomo jaka jest nasza sytuacja w tej grupie. Chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, więc przydałoby się też trochę szczęścia, bo w takich meczach jest ono potrzebne żeby dobrze zagrać.
Transmisja meczu FC Barcelona - Dynamo Kijów od godz. 20.50 w Polsacie Spot Premium 1. Przedmeczowe studio od godz. 17.00
Przejdź na Polsatsport.pl