Fortuna 1 Liga: Górnik Łęczna w końcu poległ. Bruk-Bet Termalica górą w meczu na szczycie
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Górnik Łęczna 2:1. Bramki
ŁKS Łódź - Chrobry Głogów 4:0. Wszystkie bramki
Odra Opole - GKS Jastrzębie 0:2. Wszystkie bramki
Bruk-Bet Termalica pokonała Górnika Łęczna 2:1 grając od 33. minuty w osłabieniu. Ponadto efektowne zwycięstwo odniósł ŁKS Łódź, a z pierwszej ligowej wygranej w tym sezonie cieszyli się piłkarze GKS-u Jastrzębie.
Przez pierwsze pół godziny spotkania w Niecieczy znaczną przewagę mieli gospodarze. Najlepszą okazję do zdobycia gola w pierwszej połowie podopieczni Mariusza Lewandowskiego mieli w 18. minucie meczu. Roman Gergel przedarł się przez pole karne, po czym oddał strzał, który nad poprzeczką przeniósł Maciej Gostomski.
W 33. minucie czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na wolne pole Pawle Wojciechowskim obejrzał obrońca Bruk-Bet Termaliki Jonathan De Amo. Od tamtego momentu zespół z Niecieczy musiał radzić sobie w osłabieniu. Ofensywne zapędy piłkarzy Bruk-Bet Termaliki po tej sytuacji zdecydowanie ustały. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
ZOBACZ TAKŻE: Marcus Thuram zmieni klub? Może pójść w ślady ojca
Po zmianie stron grający w dziesiątkę gospodarze objęli prowadzenie. Pierwszy strzał Gergela odbił Gostomski, lecz przy dobitce nie miał już szans. W 51. minucie Bruk-Bet Termalica prowadziła 1:0.
Z prowadzenia niecieczanie cieszyli się przez 19. minut. W 70. minucie spotkania. Przemysław Banaszak wykorzystał prostopadłe podanie Bartosza Śpiączki. Na niespełna 20 minut przed końcem spotkania na tablicy wyników widniał remis.
Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 86. minucie zwycięskiego gola dla Bruk-Bet Termaliki zdobył Martin Zeman. Piłka po strzale Czecha odbiła się jeszcze od jednego z obrońców Górnika i trafiła do siatki. Bruk-Bet Termalica odniosła zwycięstwo i umocniła swoją pozycję w ścisłej czołówce Fortuna 1 Ligi. Górnik z kolei po raz pierwszy w tym sezonie zaznał goryczy porażki.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Górnik Łęczna 2:1 (0:0)
Bramki: Roman Gergel 51, Martin Zeman 86 - Przemysław Banaszak 70
W kolejnym spotkaniu ŁKS Łódź po raz kolejny udowodnił, że jest murowanym faworytem do awansu do ekstraklasy. Co prawda, w pierwszej połowie w spotkaniu ŁKS-u z Chrobrym Głogów nie zobaczyliśmy ani goli, ani groźnych sytuacji. Prawdziwy pokaz siły łódzkiego zespołu nastąpił po przerwie.
Strzelanie w 63. minucie rozpoczął Samuel Corral, który zdobył gola z bliskiej odległości. Cztery minuty później na 2:0 podwyższył Carlos Moros Gracia, który zachował się najlepiej w polu karnym podczas rzutu rożnego.
Trzeciego gola w 77. minucie dołożył wyróżniający się w barwach ŁKS-u Pirulo. Wynik meczu na 4:0 w 90. minucie ustalił Antonio Dominguez. ŁKS wygrał po czterech golach Hiszpanów i utrzymał fotel lidera Fortuna 1 Ligi. Chrobry natomiast nie wygrał w lidze od pięciu spotkań i na dobre zagościł w dolnej połowie tabeli.
ŁKS Łódź - Chrobry Głogów 4:0 (0:0)
Samu Corral 63, 67, Pirulo 77, Antonio Domínguez 90
Niemałą niespodziankę sprawili piłkarze GKS-u Jastrzębie. Faworytem meczu w Opolu byli plasujący się na czwartym miejscu w ligowej stawce gospodarze. Kluczowa dla losów spotkania okazała się jednak sytuacja z 22. minuty meczu. Drugą żółtą, a w konsekwencji za czerwoną kartkę za faul w polu karnym otrzymał Piotr Żemło.
ZOBACZ TAKŻE: Serie A: Kolejne dwa wielkie kluby zainteresowane Arkadiuszem Milikiem
Rzut karny na gola zamienił Daniel Szczepan. Goście wyszli na prowadzenie. Jednobramkowe GKS-u utrzymało się do końca pierwszej połowy.
Wynik spotkania w 53. minucie ustalił Farid Ai. GKS Jastrzębie niespodziewanie pokonał Odrę Opolę i odniósł swoją pierwszą wygraną w tym sezonie. Tym samym podopieczni Pawła Ściebury przynajmniej na chwilę oddalili się od ostatniego miejsca w tabeli.
Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) 0:2 (0:1)
Daniel Szczepan 25 (k), Farid Ali 52
Przejdź na Polsatsport.pl