Gennaro Gattuso chciał zatrzymać Arkadiusza Milika w Napoli. Prezes klubu pozostaje nieugięty
Sprawa Arkadiusza Milika budzi emocje wśród wszystkich fanów polskiego napastnika. Reprezentant kraju utknął na dobre w Napoli i wszystko wskazuje na to, że wciąż pozostanie „niewolnikiem” neapolitańskiego klubu. Ostatnie doniesienia wskazują jednak, że w sprawie Polaka mediował sam trener zespołu Gennaro Gattuso, ale prezes klubu Aurelio De Laurentiis wciąż pozostaje nieugięty.
Neapolitański dziennik „Il Mattino” podzielił się ciekawą informacją w sprawie Arkadiusza Milika. Według włoskiej prasy w mediacjach pomiędzy klubem a zawodnikiem uczestniczył jego trener Gennaro Gattuso. Były legendarny pomocnik reprezentacji Włoch, a aktualnie szkoleniowiec szykował miejsce dla Polaka w swojej kadrze i chciał pomóc mu w pozostaniu w Napoli. Plan spalił na panewce, ponieważ jak okazało się później kością niezgody w konflikcie nie była kwota odstępnego, a napastnik za wszelką cenę chciał się pożegnać z Neapolem.
Dla krewkiego Aurelio de Laurentiisa to było zbyt wiele. Prezes Napoli słynie z twardych negocjacji i trudnego charakteru, więc nikogo nie dziwi fakt, że ten utrudnia odejście Milika. Według informacji włoskiej prasy Gattuso miał wspomagać także przedłużenie kontraktu Driesa Mertensa. Sytuacja Belga jest jednak o wiele lepsza natomiast Polak nie został zgłoszony do europejskich pucharów oraz ligowych rozgrywek, ale pozwolono mu trenować z pierwszą drużyną. Brak gry nie zmniejsza jednak zainteresowania innych zespołów, które widziałyby napastnika w swoim składzie. W tym kontekście najczęściej mówi się o Evertonie, Interze Mediolan i AC Milan. Problemem może być jednak kwota odstępnego.
ZOBACZ TAKŻE: Trener Mancini wysłał powołania na mecz z Polską
- Milik odmówił przedłużenia kontraktu i to jest policzek, którego De Laurentiis nie może znieść. Prezes nadal domaga się 20 milionów za Polaka w styczniu, podczas gdy w letnim okienku może on odejść za darmo. Nie jest pewne czy Inter będzie skłonny tyle zapłacić, a opcja wymiany nie wchodzi w grę - powiedział dziennikarz „Rai”, a także ekspert włoskiego rynku transferowego Ciro Venerato, cytowany przez portal „Casanapoli.net".
Czy Arkadiusz Milik opuści Napoli w najbliższym oknie transferowym? To może być niezwykle trudne zwłaszcza w obliczu konfliktu z De Laurentiisem, który bardzo rzadko zmienia zdanie, więc ciężko w tym momencie prorokować jak będzie wyglądała przynależność klubowa Polaka. Jedno jest natomiast pewne: sytuacja Milika w Napoli jest daleka od ideału, a każdy opuszczony mecz oddala go od powołania na nadchodzące mistrzostwa Europy.
Przejdź na Polsatsport.pl