Premier League: Łukasz Fabiański obronił rzut karny w derbach Londynu. Polak uratował zwycięstwo West Hamowi
Bramkarz West Ham United Łukasz Fabiański obronił rzut karny w końcówce spotkania z Fulham w derbach Londyn rozgrywanych w ramach 8. kolejki angielskiej Premier League, dzięki czemu "Młoty" wygrały 1:0. Zwycięską bramkę dla gospodarzy uzyskał Czech Tomas Soucek.
Przez większość spotkania Polak nie miał wiele pracy. Na pierwszy celny strzał rywali czekał do 70. minuty, kiedy z rzutu wolnego uderzył Ademola Lookman, ale prosto w ręce Fabiańskiego. Do drugiej interwencji bramkarz "Młotów" zmuszony był kilkadziesiąt sekund później, ale także nie miał większych problemów z obroną strzału Bobby'ego Reida.
W ostatniej akcji meczu, w zamieszaniu pod bramką gospodarzy, w którym uczestniczył nawet francuski bramkarz Fulham Alphonse Areola, faulowany był Tom Cairney. Sędzia długo konsultował się z asystentem VAR, a potem sam obejrzał powtórki i przyznał gościom "jedenastkę".
Do piłki poszedł Lookman, który próbował pokonać polskiego bramkarza delikatną podcinką w stylu Antonina Panenki, ale Fabiański nie ruszył się z miejsca i bez problemu złapał wolno lecącą piłkę. Fabiański wystąpił we wszystkich ośmiu spotkaniach ligowych w tym sezonie. Na "zero z tyłu" West Ham zagrał po raz trzeci.
Lukasz Fabianski has saved 7️⃣ penalties in the @premierleague since August 2016 ⛔️
— West Ham United (@WestHam) November 7, 2020
More than anyone else 🙏
MY keeper 😍 pic.twitter.com/JKwnvHdfTM
Zdecydowanie więcej pracy miał w sobotę Areola. Francuz w ciągu pierwszych siedmiu minut wyszedł obronną ręką z sytuacji sam na sam z Arthurem Masuaku, poradził sobie z dobitką Aarona Cresswella i obronił potężne uderzenie z dystansu Jarroda Bowena.
Zobacz także: FC Barcelona wygrała po raz pierwszy od ponad miesiąca
Także na początku drugiej połowy Areola efektownie odbił piłkę na poprzeczkę po precyzyjnym uderzeniu Cresswella z rzutu wolnego (choć sędzia nie zauważył, że Francuz dotknął piłkę, więc nie zaliczono tego strzału do statystyk). W 88. minucie z ostrego kąta atakował Algierczyk Said Benrahma, ale Areola obronił i jego pierwszy strzał, i dobitkę.
Skapitulował dopiero w doliczonym czasie drugiej połowy, kiedy piłka trafiła do niepilnowanego w polu karnym Tomasa Soucka, a Czech nie dał Francuzowi żadnych szans. West Ham ma 11 punktów i zajmuje 11. pozycję. Fulham jest o sześć pozycji niżej ze stratą siedmiu "oczek".
What a finish! 😅
— West Ham United (@WestHam) November 7, 2020
Wcześniej w sobotę Leeds United przegrało w Londynie z Crystal Palace 1:4. Przy bramce dla gości asystował Mateusz Klich. Trzecią z rzędu porażkę poniósł z kolei Everton - z Manchesterem United 1:3. Swojego pierwszego gola dla "Czerwonych Diabłów" strzelił Urugwajczyk Edinson Cavani.
Leeds zajmuje 15. miejsce z 10 punktami, Crystal Palace ma 13 i jest na szóstej pozycji. Everton jest piąty - również 13 pkt, a Manchester United czternasty - 10 pkt i jeden zaległy mecz. Na trzecią pozycję z 15 pkt awansowała Chelsea, która pokonała u siebie Sheffield United 4:1. Goście zdobyli tylko jeden punkt w ośmiu spotkaniach i zamykają tabelę.
Na niedzielę zaplanowane są cztery mecze, w tym hit tej kolejki - o 17.30 Manchester City podejmie broniący tytułu Liverpool. "The Reds" w piątek stracili pozycję lidera na rzecz Southampton - drużyna Jana Bednarka pokonała u siebie Newcastle United 2:0 i objęła prowadzenie w tabeli po raz pierwszy od 32 lat.