Polska - Ukraina. Kto skomentuje mecz?
Czy zawodnicy Jerzego Brzęczka pokonają Ukrainę?
Już w środę 11 listopada, w Dzień Niepodległości, reprezentacja Polski zagra mecz towarzyski z Ukrainą. Dla Biało-Czerwonych będzie to solidny sprawdzian przed spotkaniami w Lidze Narodów z Włochami oraz Holandią.
Reprezentacja Polski wraca do gry po niespełna miesięcznej przerwie. Ostatnie spotkanie podopieczni Jerzego Brzęczka rozegrali 14 października w ramach rozgrywek Ligi Narodów. Wówczas rywalem Biało-Czerwonych była Bośnia i Hercegowina. Nasi piłkarze zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i wygrali 3:0. Dzięki temu Polacy są liderem grupy 1 z punktem przewagi nad Włochami i dwoma "oczkami" więcej nad Holandią. To właśnie z tymi dwiema reprezentacjami Robert Lewandowski i spółka zagrają w listopadowych starciach, kończących zmagania grupowe. Wówczas przekonamy się czy zawodnicy z orłem na piersi wywalczą niespodziewany awans do turnieju finałowego.
ZOBACZ TAKŻE: Jerzy Brzęczek: Robert Lewandowski nie zagra w meczu Polska - Ukraina
Przed tak ważnymi starciami istotny jest sprawdzian z solidnym rywalem. Jest nim niewątpliwie Ukraina, która także ma o co grać w Lidze Narodów. Podopieczni legendarnego Andrija Szewczenki znajdują się w grupie 4 z dorobkiem sześciu punktów. Tyle samo na swoim koncie mają Niemcy, natomiast liderem tabeli są Hiszpanie z siedmioma "oczkami". Stawkę zamyka Szwajcaria z dwoma punktami. Ukraińcy nie są zatem pewni utrzymania się w dywizji A, ale równie dobrze mogą wywalczyć sensacyjny awans do turnieju finałowego kosztem wielkich faworytów.
Dla obu reprezentacji środowy mecz towarzyski będzie zatem bardzo pożyteczny. Obie ekipy ostatni raz zagrały ze sobą w 2016 roku, podczas Euro 2016. Wówczas po golu Jakuba Błaszczykowskiego wygraliśmy 1:0. Ukraińcy zajęli ostatnie miejsce w grupie z zerowym dorobkiem punktowym. Dla niej był to początek końca pewnej ery i zarazem rozpoczęcie nowej budowy reprezentacji, którą powierzono Szewczence.
Bezpośrednia konfrontacja zapowiada się bardzo ciekawie. Początek meczu o 20:45, ale początek naszego studia w Polsacie Sport już od godz. 18:00. Wśród ekspertów pojawią się m.in. Adam Matysek, Paweł Golański, Artur Wichniarek, Tomasz Hajto, Dariusz Dziekanowski, Andrzej Niedzielan oraz Seweryn Gancarczyk. Mecz skomentują Bożydar Iwanow oraz były selekcjoner reprezentacji Polski, który mierzył się z Ukrainą w eliminacjach do mistrzostw świata w Korei i Japonii - Jerzy Engel.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Rafał Leszczyński: Jeśli 60 tysięcy ludzi krzyczy na stadionach, żeby kogoś zdeprymować, to nie jest to nie wiadomo jaka sytuacja
