Jerzy Brzęczek: Ukraina nie przez przypadek pokonała Hiszpanów
Środowy mecz towarzyski przeciwko Ukrainie nie będzie należał do najłatwiejszych. Trudno w nim wyłonić zdecydowanego faworyta. - Będziemy mierzyć się z bardzo wymagającą ekipą. Ukraina wykonała bardzo dobrą pracę po wodzą Andrija Szewczenki. To jest bardzo ciekawa i interesująca drużyna. Nie przez przypadek w ostatnim meczu Ligi Narodów pokonała Hiszpanów na własnym terenie 1:0. – stwierdził w rozmowie z Szymonem Zaworskim selekcjoner Biało-Czerwonych Jerzy Brzęczek.
Szymon Zaworski: Jak wygląda raport medyczny? Czy wyniki testów na obecność koronawirusa są już znane?
Jerzy Brzęczek: Tak. Pierwszą pozytywną wiadomością dla nas jest to, że otrzymaliśmy testy. U wszystkich zawodników wykazały negatywne wyniki. To bardzo ważne. Piłkarze są do naszej dyspozycji. Został nam jeszcze ostatni trening przed środowym spotkaniem z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Po nim podejmę decyzje personalne, kto wystąpi przeciwko Ukrainie.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Kędziora: Ukraina ma dobre pokolenie i świetnych piłkarzy
Jakiego meczu możemy oczekiwać ? Z jednej strony jest to spotkanie towarzyskie, ale tak jak Pan powiedział – z bardzo solidnym rywalem. Z drugiej zaś strony przed reprezentacją najważniejsze starcia w tym roku z Włochami i Holandią. Możemy się spodziewać, że będzie to – jak Pan to zwykle zapowiada – mecz o zwycięstwo?
Oczywiście. Wydaje mi się, że każdy trener, drużyna czy reprezentacja wychodzi na boisku po to, by wygrywać mecze. Będziemy mierzyć się z bardzo wymagającą ekipą. Ukraina wykonała bardzo dobrą pracę po wodzą Andrija Szewczenki. To jest bardzo ciekawa i interesująca drużyna. Nie przez przypadek w ostatnim meczu Ligi Narodów pokonała Hiszpanów na własnym terenie 1:0. Myślę, że to będzie na pewno bardzo dobry sparing, tym bardziej, że będziemy dokonywać rotacji, podobnie jak to miało to miejsce podczas październikowego zgrupowania. Patrząc na tą sytuację pozasportową, musimy mieć szeroką kadrę, która będzie przygotowana do występu w meczach eliminacyjnych w przyszłym roku, a także do mistrzostw Europy.
Czy zgodnie z Pana zapowiedzią w środę nie zobaczymy najważniejszych zawodników w wyjściowej „jedenastce”?
Tak. Z pewnością nasze ustawienie będzie dotyczyło przede wszystkim tych zawodników, którzy rozegrali w ostatnim czasie mniej meczów w barwach narodowych. Dostaną również szansę ci, którzy sporadycznie występowali w swoich klubach. Chcemy tym samym dać im możliwość rywalizacji o miejsce w kadrze. Na pewno czeka nas niełatwa decyzja, jeśli chodzi o wybór 23 piłkarzy, którzy pojadą na mistrzostwa Europy. Najbliższe mecze będą miały wpływ na to, jak ta kadra może wyglądać w przyszłym roku.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl