Jerzy Brzęczek: Chcemy być nieprzewidywalni, stosować różne taktyki i ustawienia personalne

Trener reprezentacji Islandii zrezygnował ze stanowiska

Stawką spotkania Biało-Czerwonych z Włochami jest awans do fazy finałowej. Zwycięzca grupy może nawet zostać gospodarzem tych zmagań.

- Przed nami mecz z silnym przeciwnikiem. Wiemy jak mocną i zgraną drużynę stworzył szkoleniowiec Roberto Mancini. Czeka nas ciężkie spotkanie i spore wyzwanie, ale z drugiej strony my nie mamy nic do stracenia. Chcemy w niedzielę sięgnąć po nasz pierwszy cel, czyli pozostanie w dywizji A Ligi Narodów i z takim nastawieniem wyjdziemy na ten mecz - powiedział Brzęczek.

Selekcjoner reprezentacji Polski w spotkaniach towarzyskich mocno rotował składem. Jak będzie tym razem?

- Mam nadzieję, że szczęście z dobieraniem składu nas nie będzie omijać. Będziemy patrzeć na sytuację z kartkami, bo to będzie istotne, w jakiej konfiguracji wyjdziemy w meczu z Holandią. Cieszy mnie to, że ilość zawodników, jaką mam do dyspozycji jest coraz większa, przez co wzrasta rywalizacja w reprezentacji. Rotacje służą temu, by piłkarze zdobywali cenne doświadczenie. Szczególnie ci, którzy wchodzą dopiero do pierwszego zespołu. Młodzi zawodnicy muszą być świadomi, że jeden czy dwa udane mecze nie świadczą, o tym, że są pełnoprawnymi piłkarzami kadry Polski. Muszą myśleć o każdym następnym spotkaniu jak o najważniejszym.

ZOBACZ TAKŻE: Polska – Włochy - możliwe składy! Z „Krychą”, czy bez?

Szkoleniowiec nie ukrywa, że jest zadowolony z dyspozycji wszystkich zawodników.

- To bogactwo nie jest problemem, a przywilejem w doborze idealnego składu. Chcemy być trochę nieprzewidywalni, stosować różne taktyki i ustawienia personalne - dodał Brzęczek.

Niedzielny mecz z reprezentacją Italii odbędzie się w Reggio Emilia. 18 listopada Biało-Czerwoni podejmą w Chorzowie Holandię. Początek obu spotkań o godz. 20:45.

Całość rozmowy Bożydara Iwanowa z Jerzym Brzęczkiem w załączonym materiale wideo.