Karolina Kowalkiewicz zdradziła, kiedy planuje wrócić do klatki UFC
- Po każdym treningu strasznie cierpię, bo mam ogromne zakwasy, ale proces odzyskiwania formy trochę trwa - powiedziała obecna na gali KSW 56 Karolina Kowalkiewicz. Była pretendentka do pasa mistrzowskiego UFC powoli wraca do ciężkich treningów po poważnej kontuzji oka.
Igor Marczak: Zacznę od gratulacji. Przed tobą nowa droga życiowa, jak się udał miesiąc miodowy?
Karolina Kowalkiewicz: Dziękuję bardzo. Był tylko weekend miodowy, uciekliśmy na chwilę do Zakopanego.
Nie boisz się, że taka więź z trenerem może popsuć relacje na sali?
My z Łukaszem znamy się osiem lat, więc jeśli miałoby się coś popsuć, to już by się popsuło.
Boisz się, że on jeszcze bardziej będzie przeżywał teraz twoje walki?
Wiem, że bardzo przeżywa moje walki, ale nic z tym nie zrobimy. Jeszcze trochę muszę powalczyć.
Jak zdrowie? Czy oko jest już w stuprocentach wyleczone?
Oko jest już wyleczone. Jeszcze nie sparuję na 100%, ale to tylko dlatego, że na razie wdrażam się do mocniejszych treningów. Po każdym treningu strasznie cierpię, bo mam ogromne zakwasy, ale proces odzyskiwania formy trochę trwa. Już zaczęłam sparować, ale na razie są to luźne sparingi.
Kiedy możemy spodziewać się Karoliny Kowalkiewicz w oktagonie?
Będzie to marzec lub kwiecień.
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl