EBL: Szymon Szewczyk w GTK Gliwice
Wielokrotny reprezentant kraju Szymon Szewczyk został koszykarzem występującego w ekstraklasie GTK Gliwice. 37-letni środkowy ma w dorobku m.in. trzy tytuły mistrza Polski i jeden wywalczony w Słowenii.
Grał przez 12 lat zagranicą, również w Niemczech, Włoszech i Rosji. W 2003 został wybrany w drafcie NBA z numerem 35 przez Milwaukee Bucks, ale nigdy w tej lidze nie wystąpił.
Niemiecki szkoleniowiec gliwiczan Matthias Zollner podkreślił, że Szewczyk to nadal jeden z najlepszych polskich zawodników na pozycjach podkoszowych.
"Ma za sobą wiele lat rywalizacji na europejskich parkietach wśród najlepszych, a to coś, czego nikt inny w naszym młodym zespole nie miał możliwości doświadczyć. Szymon posiada odpowiedni charakter i osobowość, by pomóc drużynie" – komplementował gracza trener.
Kiedy 6.03.2020 trafiał w Gliwicach "3⃣", która dała zwycięstwo @Anwil_official, nikt się nie spodziewał, że trafi w to miejsce na stałe. Szymon Szewczyk właśnie został zawodnikiem GTK i podpisał kontrakt 1+1💪🔥😍❗
— GTK Gliwice (@GTKGliwice) November 17, 2020
Więcej⬇https://t.co/m8WEFfS8ej#TeamGTK #plkpl pic.twitter.com/ZiZxhDIIZm
Szewczyk był kapitanem polskiej reprezentacji, trzykrotnie wystąpił w mistrzostwach Europy. Przez ostatnie trzy lata grał w Anwilu Włocławek. Latem zaczął szukać nowego klubu.
"W ostatnich dniach były jeszcze tematy gry w innych zespołach. Z prezesem Jarosławem Ziębą bardzo szybko ustaliśmy konkrety. Byłem już po słowie z innym klubem, ale kiedy okazało się, że sprawa nie może zostać sfinalizowana, wróciliśmy do tematu mojej gry w Gliwicach i dalej wszystko potoczyło się błyskawicznie" – powiedział zawodnik. Podkreślił, że – jak każdy mężczyzna – lubi wyzwania.
ZOBACZ TAKŻE: Grad asyst Zastalu Enei. Zielonogórzanie pewnie wygrali z HydroTruckiem
"GTK w ekstraklasie występuje dopiero czwarty sezon, ale cały projekt wywiera mocno pozytywne wrażenie. Wokół klubu działa kilka ambitnych oraz pracowitych osób i mam nadzieję, że razem zrobimy kolejny krok do przodu. Hala w Gliwicach wygląda bardzo dobrze i mam nadzieję, że kiedy w końcu uporamy się z pandemią, na trybunach zobaczę komplet kibiców" – dodał.
Przyznał, że nie jest już w stanie dominować szybkością na parkiecie.
"Ale wciąż mam wiedzę, umiejętności i doświadczenie, które mogą być pomocne. Gwarantuję pełne zaangażowanie i odpowiednie nastawienie. Wierzę, że razem jako zespół będziemy szli powoli do przodu" – zadeklarował.
GTK najbliższy mecz rozegra w piątek na wyjeździe z Legią Warszawa.
Przejdź na Polsatsport.pl