PlusLiga: Trefl Gdańsk rozbił Asseco Resovię!
PlusLiga: Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (Skrót meczu)
Siatkarz Trefla zdobył punkt w niecodzienny sposób
Michał Winiarski: Mieliśmy czas, żeby się odbudować
Paweł Woicki: Gdańsk nas nie zaskoczył. Musimy walczyć o swoje
Marcin Janusz: Widać, że wyciągamy lekcje z poprzednich meczów
Trefl Gdańsk pewnie pokonał Asseco Resovię 3:0 w spotkaniu 14. kolejki PlusLigi. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego rozegrali kapitane zawody, a najwięcej emocji przyniósł drugi set, zakończony rywalizacją na przewagi.
Od początku premierowej partii przewagę zaczęli budować gospodarze (8:4). W środkowej części punktowy dystans był już znaczący (14:7). Gdańszczanie dobrze prezentowali się w polu zagrywki, świetnie czytali grę przeciwników (7–1 w punktowych blokach w tym secie!), a rzeszowianie słabo prezentowali się w ofensywie. W efekcie Trefl utrzymywał wyraźną przewagę, a w końcówce miał sytuację pod kontrolą. Kewin Sasak skutecznym atakiem wywalczył piłkę setową (24:16), a Bartłomiej Lipiński atakiem z lewego skrzydła ustalił wynik na 25:18.
Zobacz także: Szokująca porażka PGE Skry! Siatkarze Cuprum bezlitośnie wykorzystali słabość rywali
Po jednostronnej grze w secie otwarcia, druga partia mogła zadowolić nawet najbardziej wybrednych fanów siatkówki. Siatkarze Trefla wypracowali sobie kilka oczek zaliczki (12:9), ale rywale odrobili straty, podejmując ryzyko w polu serwisowym. W końcówce seta obie ekipy zaprezentowały kilka kapitalnych wymian. Gospodarze pierwsi mieli piłkę setową, gdy rzeszowianie popełnili błąd dotknięcia siatki (24:23), ale po chwili skuteczny atak Roberta Tahta rozpoczął rywalizację na przewagi. W niej dwa błędy popełnił jednak Klemen Cebulj – najpierw przestrzelił atak, a w następnej akcji dotknął siatki (26:24).
Trzecią odsłonę efektownie rozpoczęli gdańszczanie (8:4). W środkowej części seta jeszcze powiększyli przewagę (17:12), ale przyjezdni zerwali się jeszcze do walki przy zagrywkach Fabiana Drzyzgi (17:15). Siatkarze Trefla zdołali jednak utrzymać przewagę. Gdy Mateusz Mika przełamał blok rywali, gospodarze mieli piłkę meczową. Wykorzystali ją w pierwszej akcji, gdy atakiem z przechodzącej piłki popisał się Pablo Crer.
Było to pierwsze spotkanie obu ekip w obecnym sezonie, ponieważ mecz 1. kolejki nie został jeszcze rozegrany. Było to pierwsze spotkanie obu ekip w obecnym sezonie, ponieważ mecz 1. kolejki nie został jeszcze rozegrany. Najwięcej punktów: Kewin Sasak (20), Bartłomiej Lipiński (13) – Trefl; Karol Butryn (11) – Asseco Resovia. Mariusz Wlazły był już gotowy do gry, ale jego wejście nie było konieczne, bo nieźle prezentował się Sasak, który zagrał na +12 (15/28 = 54% skuteczności w ataku + 2 asy serwisowe + 3 bloki). W ekipie gości słabszy mecz zanotował Klemen Čebulj. Zagrał na –6, skończył zaledwie 6/25 ataków. MVP: Marcin Janusz.
Trefl Gdańsk – Asseco Resovia 3:0 (25:18, 26:24, 25:20)
Trefl: Pablo Crer, Marcin Janusz, Bartłomiej Lipiński, Mateusz Mika, Bartłomiej Mordyl, Kewin Sasak – Maciej Olenderek (libero). Trener: Michał Winiarski.
Asseco Resovia: Karol Butryn, Klemen Cebulj, Fabian Drzyzga, Bartłomiej Krulicki, Robert Taht, Timo Tammemaa – Michał Potera (libero) oraz Damian Domagała, Jeffrey Jendryk, Bartosz Mariański (libero), Paweł Woicki. Trener: Alberto Giuliani.