Tokio: Mistrz świata na 100 m Christian Coleman odwołał się do CAS
Mistrz świata w biegu na 100 m Christian Coleman odwołał się do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu od wyroku zawieszenia na dwa lata za złamanie przepisów antydopingowych. Amerykanin chce wystąpić w przyszłorocznych igrzyskach w Tokio.
Jak poinformował CAS w czwartek, Coleman chce skrócenia kary lub jej całkowitej redukcji. Na razie nie ustalono, kiedy odbędzie się posiedzenie i kiedy amerykański sprinter będzie przesłuchiwany.
Coleman tymczasowo zawieszony został w czerwcu. Podano, że powodem jest naruszenie przepisów antydopingowych dotyczących miejsca pobytu. Kara została ogłoszona w październiku przez Athletics Integrity Unit (AIU), niezależną organizację międzynarodową, powołaną przez światowe władze lekkoatletyczne do zwalczania m.in. dopingu.
Amerykanin został zawieszony do 13 maja 2022 roku, co oznacza, że nie może wystąpić w przyszłorocznych igrzyskach.
Chodzi o sytuację z grudnia zeszłego roku, o czym sam zawodnik informował także w mediach społecznościowych. Amerykanin stwierdził, że 9 grudnia wyszedł na zakupy świąteczne, co może udowodnić poprzez paragony i wyciągi bankowe. Zarzucił agentom antydopingowym, iż nie próbowali się z nim skontaktować.
- Byłem bardziej niż gotowy na testy, gdyby tylko do mnie zadzwoniono - zaznaczył w czerwcu.
Dwa pozostałe przypadki, jak napisał wówczas Reuters, miały miejsce 16 stycznia i 26 kwietnia 2019 roku.
Czołowi sportowcy podlegają skrupulatnym obowiązkom lokalizacyjnym, dotyczącym m.in. swojego adresu pobytu, obozów przygotowawczych, treningów, zawodów. Muszą regularnie informować o godzinie i miejscu, aby móc nieoczekiwanie zostać przetestowanym.
Trzy naruszenia tych obowiązków w okresie krótszym niż rok są traktowane jak wynik pozytywny i podlegają karze do dwóch lat zawieszenia.
Sprinter miał problemy już przed mistrzostwami świata 2019. Groziła mu wówczas dyskwalifikacja z powodu trzech przypadków naruszenia przepisów dotyczących pobytu, ostatecznie jednak zredukowanych do dwóch.
Coleman to jeden z najbardziej utytułowanych lekkoatletów ostatnich lat. W 2017 roku - podczas mistrzostw świata w Londynie - zajął drugie miejsce w biegu na 100 metrów oraz w sztafecie 4x100 m.
Dwa lata później wywalczył w Dausze mistrzostwo świata na 100 metrów i w sztafecie 4x100 m.
Coleman jest ponadto halowym rekordzistą świata w biegu na 60 m (6,34).