Fortuna 1 Liga: Zwycięstwa gospodarzy. Kolejna porażka ŁKS-u!
Za nami piątkowe mecze 14. kolejki Fortuna 1 Ligi. W dwóch starciach zwycięstwa odniosły drużyny gospodarzy. Górnik Łęczna pokonał ŁKS Łódź 2:0, natomiast Miedź Legnica zwyciężyła Odrę Opole 4:2.
Mecz Górnika z ŁKS-em był zapowiadany jako szlagier tej serii gier. Doszło bowiem do rywalizacji dwóch drużyn z czołówki tabeli, które po nieudanych poprzednich spotkaniach chciały wrócić do dobrej gry i na zwycięską ścieżkę.
ŁKS, który kapitalnie rozpoczął ten sezon, ewidentnie złapał zadyszkę. Po porażce w Radomiu z Radomiakiem 0:1 oraz remisie 4:4 z Puszczą Niepołomice, łodzianie mieli szansę rehabilitacji w Łęcznej. Do przerwy kibice przed telewizorami byli świadkami bezbramkowego remisu. Długo wydawało się, że taki rezultat utrzyma się do samego końca, lecz gospodarze zanotowali kapitalny finisz.
Zobacz także: Fortuna 1 Liga: Radosław Mroczkowski nowym trenerem Apklan Resovii
Mimo większego posiadania piłki po stronie ŁKS-u, to Górnik był bardziej kliniczny w ofensywie. W 72. minucie na liście strzelców miejscowych zapisał się Tomasz Midzierski. Nie minął kwadrans, a łęcznianie prowadzili już 2:0. W 84. minucie gola strzelił Paweł Wojciechowski.
ŁKS nie był w stanie podnieść się po tych ciosach i musiał zaakceptować drugą porażkę w tym sezonie. Górnik po tym zwycięstwie zbliżył się do łodzian na dystans czterech punktów.
Górnik Łęczna - ŁKS Łódź 2:0 (0:0)
Bramki: Midzierski 72, Wojciechowski 84
W drugim piątkowym meczu Miedź Legnica podejmowała Odrę Opole. Emocji w tym spotkaniu nie brakowało, o czym świadczy sześć bramek i nietrafiony rzut karny.
Pierwszy gol padł już w 8. minucie. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Paweł Zieliński, który dał prowadzenie Miedzi.
Odpowiedź Odry nastąpiła w 26. minucie. Wówczas błąd rywali wykorzystał Sebastian Bonecki, który przejął futbolówkę i płaskim uderzeniem doprowadził do wyrównania.
Jeszcze przed przerwą legniczanie odzyskali korzystny dla nich wynik. W 35. minucie dośrodkowanie wykorzystał Kacper Zapolnik.
W drugiej połowie Odra kolejny raz potrafiła odpowiedzieć na trafienie gospodarzy. W 58. minucie bramkę dla gości zdobył Łukasz Winiarczyk.
W 65. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Miedzi. Do jedenastki podszedł Joan Roman, lecz jego intencje znakomicie wyczuł Kacper Rosa. Do piłki jednak dopadł Szymon Matuszek, którego dobitka okazała się skuteczna.
W myśl powiedzenia "do trzech razy sztuka", tym razem legniczanie utrzymali prowadzenie, a w doliczonym czasie gry ustalili wynik na 4:2. Festiwal strzelecki skończył Dawid Panka.
Miedź Legnica - Odra Opole 4:2 (2:1)
Bramki: Paweł Zieliński 8, Kacper Zapolnik 35, Szymon Matuszek 66k. - Bonecki 26, Winiarczyk 58
Przejdź na Polsatsport.pl