Joan Laporta chce znowu zostać prezesem Barcelony
Joan Laporta chce znowu zostać prezesem Barcelony i zapewnił kibiców, że będzie chciał zatrzymać w klubie największą gwiazdę piłkarza Lionela Messiego. 58-letni prawnik w poniedziałek zgłosił swoją kandydaturę. Wybory zaplanowane są na 24 stycznia.
Laporta, który stał na czele "Dumy Katalonii" w latach 2003-10, obiecał, że przede wszystkim chce naprawić atmosferę, która panuje wokół klubu. "Chcę byśmy wszyscy znowu byli jednością. Przecież "Barcelonismo" nas wszystkich łączy. Nigdy nie powinno dzielić. Jest czas, by drużyna znowu była prowadzona do kolejnych zwycięstw, by znowu o nas było głośno dzięki sukcesom" - powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: Piłkarze Barcelony zgodzili się na obniżkę pensji
Barcelona od miesięcy znajduje się w kryzysie sportowym i gospodarczym. W piątek klub ustalił z piłkarzami obniżenie kontraktów, co pozwoli zaoszczędzić ok. 122 mln euro. Gdyby nie doszło do porozumienia, to już w styczniu - jak informowały media - Barcelona musiałaby ogłosić bankructwo. Z powodu pandemii koronawirusa "Barca" jest ok. 300 mln euro na minusie. Długi wzrosły do kwoty 488 mln euro - poinformował dziennik "Marca".
Sportowo sytuacja nie wygląda lepiej. Barcelona zajmuje teraz siódme miejsce w tabeli. Messi latem chciał odejść z klubu i w pewnym sensie tylko zapisy prawne w jego kontrakcie spowodowały, że został. To wszystko sprawiło, że w październiku z funkcji prezesa zrezygnował Josep Bartomeu.
Przejdź na Polsatsport.pl