Polsat Boxing Night 9: Andrzej Kostyra wytypował walkę, która skradnie show
Wielkimi krokami zbliża się gala Polsat Boxing Night 9. Wydarzenie odbędzie się 5 grudnia, a w walce wieczoru rękawice skrzyżują Michał Cieślak (19-1, 13 KO) i Taylor Mabika (19-6-2, 10 KO). Ekspert Polsatu Sport Andrzej Kostyra komentował wszystkie gale PBN i pokusił się o ocenę nadchodzącego wydarzenia, które również zrelacjonuje.
To już dziewiąta edycja Polsat Boxing Night, jednak nasz komentator z największym sentymentem wspomina tę pierwszą.
- To było nowe zjawisko, wspaniałe pojedynki i główna walka wieczoru, która ekscytowała ludzi - starcie Tomasza Adamka z Andrzejem Gołotą. Pojedynek wypełnił całą halę w Łodzi. Sympatia publiczności była wyraźnie po stronie Andrzeja, ale przegrał przed czasem. Potem jeszcze eksces po zwycięstwie Tomka – wskakiwał na liny, pozdrawiał kibiców... Były tam również inne doskonałe pojedynki. Mateusz Masternak pokazał się i wygrał przed czasem z Łukaszem Janikiem. Bardzo kontrowersyjna była też walka Macieja Zegana z Krzysztofem Cieślakiem. Zegan uważał, że wygrał, miał pretensje do arbitrów. To była pamiętna gala.
Teraz pora na kolejne emocje. Podczas sobotniego wydarzenia łącznie zobaczymy osiem zestawień, z czego większość to pojedynki z udziałem polskich pięściarzy.
- Gala w czasach pandemii jest jeszcze uboga. To chyba najsłabsza karta walk, ale od czegoś trzeba zacząć – ocenił Kostyra.
ZOBACZ TAKŻE: Polsat Boxing Night: Pełna karta walk
Cieślak biorący udział w pojedynku wieczoru wróci do zawodowego ringu po dziesięciomiesięcznej przerwie. W swojej ostatniej walce musiał uznać wyższość Ilungi Juniora Makabu. Walka odbyła się w Kinszasie, a jej stawką był tytuł mistrza świata WBC w kategorii cruiser.
- Ten pojedynek może być furtką do kolejnej walki o mistrzostwo świata dla Cieślaka. Wiem, że były kolejne propozycje, nawet żeby powtórnie wybrał się do Afryki – mówił komentator Polsatu Sport.
Na gali dojdzie do ciekawie zapowiadającego się starcia pań. Ewa Piątkowska (14-1, 4 KO) zmierzy się z debiutującą w zawodowym boksie utytułowaną kick-boxerką Różą Gumienną (0-0).
- Cieszę się, że na najbliższej gali wystąpi Ewa, ona jest bardzo solidna, utalentowana. Róża nie ma doświadczenia bokserskiego, ale wielkie z MMA i kick-boxingu, to twarda zawodniczka. Faworytką oczywiście będzie Ewa, ale z zainteresowaniem obejrzę ten pojedynek – przyznał Kostyra.
Która walka skradnie największe zainteresowanie na PBN9? Zdaniem eksperta będzie to pojedynek Łukasza Staniocha (3-0, 1 KO) z Przemysławem Gorgoniem (12-6-1, 5 KO).
- Gorgoń wygrał trzy starcia w tym roku, idzie do góry. Stanioch jest do tej pory niepokonany. Walczyli już w 2014 na Mistrzostwach Polski, wtedy wygrał 2:1 Gorgoń, a Łukasz zapowiadał rewanż. Obaj są ofensywni i to może być walka, która skradnie wielkie show na Polsat Boxing Night 9 – ocenił.
Całość rozmowy w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl